Swoimi wspomnieniami o zmarłym podzielił się Jarosław Cempel, dyrektor Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej.
Zaryzykuję stwierdzenie, że gdyby Stanisław Marliński nie podjął się szkolenia mnie 22 lata temu, to pewnie nie pełniłbym teraz funkcji dyrektora Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej. Staszek zgodził się na to, a ja byłem ostatnim uczniem w jego karierze instruktora samolotowego. Później staliśmy się przyjaciółmi. Wówczas zachęcał mnie do zaangażowania się w pracę społeczną na rzecz Aeroklubu. Tę przyjaźń odnowiliśmy 2-2,5 roku temu, dzięki współpracy przy tworzeniu kroniki AZP. Bezsprzecznie Staszek Marliński zaliczał się do artystów latania. Swoją pasją zarażał wielu młodych ludzi, którzy dzisiaj już jako kapitanowie, pilotują nasze samoloty pasażerskie. Był dla nich wymagający, ale też niezwykle im oddany. Pozostanie na zawsze w pamięci lotnictwa polskiego, a piotrkowskiego w szczególności.
Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się 22 grudnia o 13.30 w kaplicy cmentarnej w Piotrkowie Trybunalskim.