Przypomnijmy, że prokuratura nie zgodziła się z orzeczeniem sądu w Piotrkowie, który po trwającym blisko rok procesie karnym, dopatrzył się jedynie niedbałości przy wypełnianiu dokumentu, a nie celowego zatajania informacji przez Błaszczyńskiego. Dlatego też piotrkowska prokuratura kilka miesięcy temu złożyła wniosek o kasację wyroku do Sądu Najwyższego.
Wyrok uniewinniający zapadł 11 sierpnia 2009, a cała sprawa rozpoczęła się ponad dwa lata temu. Na drodze administracyjnej przeszła przez wszystkie instancje od zarządzenia wojewody o wygaśnięciu mandatu do wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który potwierdził złamanie ustawowego zakazu łączenia funkcji radnego z reprezentowaniem podmiotów prowadzących działalność gospodarczą na majątku gminy.