Do jednostek penitencjarnych każdego dnia przychodzą setki listów i paczek. Jest to jedna z newralgicznych dróg, którymi na teren zakładów karnych i aresztów śledczych mogą dostać się przedmioty niedozwolone. - Z uwagi na zabezpieczenia stosowane w Areszcie Śledczym w Piotrkowie prób takich jest wyjątkowo mało, ale przesyłka, która nadeszła w czwartek 28 listopada dowodzi, że działania takie są nadal podejmowane – mówi porucznik Cezary Jabłoński, rzecznik prasowy piotrkowskiego aresztu.
List z gazetą i kartką z wyrazami miłości wzbudził czujność funkcjonariusza jeszcze zanim został skontrolowany przez jednego z psów. Kartka adresowana do skazanego była ozdobiona brokatowym sercem, pod którym znajdowała się plastyczna brązowa substancja. Przesyłka została dodatkowo skontrolowana przez psa specjalnego, który potwierdził podejrzenia funkcjonariuszy. Test dał pozytywny wynik w kierunku pochodnej marihuany. Zabezpieczona substancja (5 gramów) wraz z pozostałą częścią przesyłki została przekazana funkcjonariuszom policji.
- To kolejne próba przemytu narkotyku na teren piotrkowskiej jednostki penitencjarnej – dodaje por. Jabłoński. - Przed niespełna miesiącem dziewczyna i matka innego skazanego próbowały przekazać mu narkotyki w czasie widzenia. Jednym z podstawowych zadań Służby Więziennej jest resocjalizacja skazanych, postawa bliskich, którzy postępują w taki sposób, nie ułatwia tego i tak już niełatwego zadania.