Po godz. 15 na scenie w Rynku wystąpił zespół Bomba Kaloryczna. Około 17 swój pokaz kulinarny rozpoczął Maksymilian Przybylski, kucharz, który prowadzi bloga kulinarnego („Max gotuje z natury”). Do Piotrkowa przyjechał z narzeczoną, która pomagała mu w przygotowaniu potraw. Razem ugotowali kaszotto na maśle (cebula, czosnek, por, białe wino, kasza, masło). Tajemnicą kuchni Maksa jest nieużywanie wody, zamiast niej lepiej wykorzystać bulion. - Dzięki temu smak będzie głęboki, bo woda wymywa smak – mówił.
Festiwal Smaku to również IV Trybunały Nalewkowe, piotrkowianie mogą więc przez cały weekend smakować, próbować, oceniać i kupować nalewki. - Są to produkty naturalne, robione tylko i wyłącznie na owocach, które zalewamy alkoholem - mówi Dariusz Makowski z firmy Longinus, zajmującej się produkcją nalewek. - Mamy nalewkę z pigwowca, z czarnego bzu, nowością jest nalewka z jagody kamczackiej, bardzo zdrowa, działa m.in. dobrze na oczy. Czas produkcji nalewki to minimum rok, ale np. w przypadku dereniówki, owoce są macerowane przez 2 lata, potem dopiero zlewamy, dosładzamy, filtrujemy. Właśnie dereniówka jest królową nalewek. Drugą w kolejności wg mnie jest naleweczka z głogu, bardzo dobra na serce, w smaku przypomina burbon bądź whisky, jest naprawdę świetna.
O godz. 18.45 rozpoczął się kolejny pokaz kulinarny, tym razem kucharzy z naszych lokalnych restauracji. Potem na scenie pojawił się zespół Dixie Friends. O 20.00 podsumowany został konkurs Trybunałów Nalewkowych, a o 20.30 rozpocznie się pokaz Katarzyny Bosackiej.