16 października policjanci z Zelowa zostali powiadomieni przez 31-letniego mieszkańca gminy o kradzieży z włamaniem na posesję jego matki. Sprawcy zerwał kłódkę i dostali się do budynku. Mężczyzna stwierdził brak telewizora i kilku maszyn rolniczych. - W sprawę zaangażował się dzielnicowy, który odwiedził okoliczne punkty skupu złomu – informuje oficer prasowy komendy policji w Bełchatowie. - Jak się okazało, był to słuszny trop, bowiem 31-latek we wrześniu zezłomował pług, redła i piłę, czyli dokładnie te same maszyny, których stwierdził kradzież. Wówczas funkcjonariusze byli już pewni, że kradzieży z włamaniem dokonał osobiście 31-latek. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali go. Był bardzo zaskoczony.
Mężczyzna przyznał się do przestępstwa. Powiedział, że potrzebował pieniędzy. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Policjanci ustalili też, że 31-latek w połowie września dokonał kradzieży blisko 45 litrów oleju napędowego ze stacji paliw. Za to wykroczenie również odpowie przed sądem.