- Gdyby zatrzymała mnie policja to powiem, że jestem mieszkańcem Polski, regionu, Piotrkowa, okolicy. Przecież na znaku nie jest określone, że nie dotyczy mieszkańców ulicy Wojska Polskiego. Poza tym zawsze mogę tu mieszkać, choć zameldowany jestem w innym rejonie – podkreśla czytelnik portalu epiotrkow.pl.
Co na to prawnicy? – Moim zdaniem powinna być informacja, że dotyczy mieszkańców ulicy, posesji czy bloku. Tak jest zbyt ogólnie – mówi nam Bartłomiej Krasiński, Miejski Rzecznik Konsumentów w Piotrkowie.
Przeglądając Internet zauważyliśmy, że wiele znaków tego typu jest skonkretyzowanych, ale są też takie jak te w Piotrkowie. Czy zatem jest to problem wydumany, czy też należałoby znaki wymienić?!