Początkowo prace miały zakończyć się w poniedziałek wieczorem, ale utrudnienia przedłużyły się o jeden dzień.
- Wykonawca musiał zmienić termin oddania prac ze względu na niesprzyjające warunki atmosferyczne, które panowały w trakcie weekendu - tłumaczy Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP.
Prace zostały dokończone, a przejazd otwarto we wtorkowy wieczór.