- Pozwoli to nam na usuwanie tego azbestu od indywidualnych osób na terenie gminy – mówi wójt gm. Rozprza Janusz Jędrzejczyk.
Program ma być gotowy do końca października, potem ustalone zostaną terminy odbioru azbestu. Do tej pory od 2011 roku zebrano na terenie tej gminy aż 300 ton niebezpiecznego dla zdrowia azbestu.
Kolejny etap ma kosztować 20 tysięcy złotych, z czego WFOŚiGW wyłoży 18 tysięcy.
Szkodliwość włókien azbestowych zależy od średnicy i długości włókien. Większe włókna nie są tak szkodliwe, gdyż w większości zatrzymują się w górnych drogach oddechowych skąd są usuwane przez rzęski, włókna bardzo drobne są usuwane przez system odpornościowy. Najbardziej niebezpieczne nie są włókna długie (>5 μm), lecz cienkie (do 0,01 μm) – przenikają one do dolnych dróg oddechowych, wbijają się w płuca, gdzie pozostają i w wyniku wieloletniego drażnienia komórek wywołują nowotwory.
Ryzyko wchłaniania włókien azbestowych występuje podczas pracy z minerałami azbestowymi oraz podczas kruszenia i obróbki produktów azbestowo-cemetowych. W roku 1997 zakazano wprowadzania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej azbestu i wyrobów zawierających azbest, produkcji wyrobów zawierających azbest oraz obrotu azbestem i wyrobami zawierającymi azbest.