- Skutki solidarności czasami są okropne i nieobliczalne. Sąsiadów się ma, jakich się ma. Musimy pamiętać, że i Ukraina, i Białoruś, i Rosja, i Niemcy są naszymi sąsiadami, ale interes nasz to jest interes Polski i Polaków i o tym nie możemy zapominać – dodaje w rozmowie z portalem epiotrkow.pl.
- Jeżeli będzie wojna, to nie wyobrażajmy sobie, że wjadą czołgi, wejdą żołnierze i będą palić budynki. Takiej głupoty już nikt nie popełni – uspokaja jeden z liderów PSL.
Poseł Mieczysław Łuczak podkreślił, że dziwi się tak nikłemu zainteresowaniu społeczeństwa w wyborach do PE. – Jedziemy przez Polskę i co druga ulica, co druga droga w miasteczku jest zbudowana ze środków unijnych, poza tym oczyszczalnie ścieków, kanalizacje i dopłaty w każdym gospodarstwie rolnym. I o dziwo te wybory nie cieszą się zainteresowaniem. Ludzie niechętnie idą na te wybory. Zadaję sobie pytanie: korzystacie z tego,to dlaczego nie chcecie tego poprzeć?!
aw
posłuchaj