- Ostatnie w tym roku paczki żywnościowe rozdane
- Łódzkie. W okresie Wszystkich Świętych 14 wypadków. Bez ofiar
- Policja pamięta o swoim byłym komendancie
- Zabiła swojego ojca, trafiła na 3 miesiące do aresztu
- Nie ma zagrożenia dla budowy ekspresówki z Piotrkowa do Sulejowa
- Wypadł z drogi i uderzył w drzewo
- Rozpoczyna się budowa nowej świetlicy we Włodzimierzowie
- Turniej charytatywny dla Patryka Wysmyka
- Gmina Sulejów inwestuje w bezpieczeństwo strażaków – wymiana butli powietrznych w jednostkach OSP KSRG
Kryzys uderza w Piomę
- Pracuję tu 40 lat i tak jeszcze nigdy nie było - mówi przygnębiony jeden z najstarszych pracowników Piomy.
W piśmie z zapowiedzią zwolnień grupowych skierowanym do Powiatowego Urzędu Pracy w Piotrkowie zarząd Pioma Industry tłumaczy, że w związku z ogólnoświatowym kryzysem finansowym spodziewa się skurczenia rynku na produkty wytwarzane przez spółkę. Tłumaczy, że klienci firmy już wycofują się z zawartych wcześniej kontraktów. Dlatego zamierza kontynuować "konieczne działania zmierzające do ukształtowania właściwej organizacji pracy i redukcji zatrudnienia stosownie do potrzeb rynku i sytuacji finansowej spółki". Krótko mówiąc, zapowiada zwolnienia grupowe w fabryce zatrudniającej obecnie 520 osób.
Ile osób straci posadę? Tego pracodawca na razie nie ujawnia. Wiadomo natomiast, że zwolnienia mają dotknąć wszystkie działy firmy i grupy zawodowe, od ślusarzy, spawaczy, tokarzy, frezerów i suwnicowych poprzez konserwatorów sprzętu i pracowników działu kontroli, sprzedaży, logistyki, po ludzi z księgowości, planowania budżetu, analiz ekonomicznych, zarządzania projektami i marketingu.
Szefowie firmy zapowiadają, że ludzi przeznaczonych do zwolnienia wybiorą analizując ich przydatność dla pracodawcy, a także oceniając jakość i wydajność pracy oraz kwalifikacje i umiejętności.
- Otrzymaliśmy informację, że spółka zamierza dokonać zwolnień grupowych jednocześnie w stosunku do wszystkich wytypowanych pracowników. Ale najpierw zapowiada konsultacje ze związkami zawodowymi - potwierdza Henryka Gawrońska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Piotrkowie Trybunalskim.
Zarząd Pioma Industry liczy, że konsultacje pozwolą podpisać porozumienie określające zasady postępowania przy zwalnianiu pracowników. Ale zastrzega jednocześnie, że jeśli nie uda mu się porozumieć ze związkowcami, sam opracuje regulamin, w którym określi zasady zwalniania.
Pracodawca przewiduje, że ten etap redukcji zatrudnienia zakończy się w końcu pierwszego półrocza. Ci, którzy stracą pracę, mogą liczyć jedynie na odprawy.
Marek Obszarny POLSKA Dziennik Łódzki