12 lutego 2013 roku, około czternastej, policjanci z Bełchatowa otrzymali informację, że nieznany mężczyzna zdjął ze ściany jednego z pomieszczeń bełchatowskiego urzędu godło państwowe i zabrał je, salwując się ucieczką z budynku. Pracownicy okradzionej instytucji przedstawili rysopis sprawcy.
- Kilkanaście minut później, o 14.20, funkcjonariusze jednego z policyjnych patroli ujrzeli przed blokiem na osiedlu Budowlanych w Bełchatowie człowieka odpowiadającego podanemu rysopisowi. Mężczyzna pił alkohol w towarzystwie kompana. Obok, na trawniku, leżało zabrane z urzędu godło. Na widok radiowozu rozpoznany podjął próbę ucieczki - mówi podkom. Sławomir Szymański, oficer prasowy KPP w Bełchatowie.
Krótka pogoń zakończyła się zatrzymaniem 32-letniego bełchatowianina. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za bezprawne usunięcie godła państwowego grozi mu kara do roku pozbawienia wolności. 32-latek poniesie też konsekwencje karne picia alkoholu w miejscu publicznym. Towarzyszący zatrzymanemu 30-latek z Bełchatowa już został za ten czyn ukarany mandatem. Odzyskane przez policjantów godło powróci na dotychczasowe miejsce.