Bo z tymi ścieżkami rowerowymi w Piotrkowie to jest tak jak z Orlikami, czyli okiem władzy jest dobrze ale w praktyce wychodzi już średnio!pozdrawiam
Mhm, już prędzej sobie zainstaluję maczety na bokach roweru, a na kierownicy podkaszarkę...
Spróbuj, może jakie dopłaty do tego sprzętu dadzą :D Choć i w roli społecznika można tak pojeździć z prywatnej inicjatywy. W tym mieście już nic mnie nie zdziwi, nawet widok rowerzysty dzierżącego w dłoni kosę, a może nawet sierp.
Qrczę, fakt - ten mój duch razem z osobowością to takie wielkie, że dzień w dzień rano ledwo je idzie upchać do małego cielska ;/ Liczę, że jaki większy rozmiar się na wyprzedaży znajdzie.
A tak w ogóle patrzę sobie na to pierwsze zdjęcie i coraz bardziej mnie się ono podoba. Taka romantyczna alejka, aż mi się upojenie duchowe włącza. I komu mam dziękować za te sensualne wrażenia? Tylko naszej kochanej władzy, która wszelkimi możliwymi środkami próbuje uwrażliwić nas na piękno przyrody. Zatem ja osobiście DZIĘKUJĘ za te doznania duchowe. Już się uwrażliwiłam (inni pewnie też), więc bez oporów można kosić. Do dzieła władzo. Tnij, ile wlezie!
Żeby dolać oliwy do ognia twierdzę, że prowadzą do "nikąd", bez żadnego logicznego ciągu. Trzeba też wspomnieć że mają źle wyprofilowane podjazdy i to naraża rowerzystów na uszkodzenia kół.
a ja powiem, tak: wasze posty zostały wysłuchane: trawka na tym powyższym zdjęciu co była jest już skoszona-hura! byłam w piatek w tamtych rejonach-potwierdzam z pełną odpowiedzialnością, a teraz zamiast kosiarki -na kierownicę proszę doczepić sobie szczotkę chodnikową szeroką -to się przydacie miastu -bo skoszonego zielska nie ma kto zamieść ze ścieżki, a o trawniku i grabieniu nie wspominam ;D
Ciekaw jestem czy to skoszone zielsko ludzie Pana Majsaka posprzątają ,a cha byłbym zapomniał, szanowny Panie kierowniku została jeszcze do naprawy zapadnięta w dwóch miejscach i wysadzona(jak widać na zdjęciu)kostka .
witam wszystkich ponownie ....a szczególnie Ciebie Lolu...
właśnie chciałam zamieścić artykuł co wydarzyło się na jednej ze ścieżek rowerowych,ale został odrzucony.
w sobotę jadący samochód dostawczy uszkodził balkon na ulicy Sulejowskiej.Uważajcie rowerzyści i piesi...balkon został wsunięty nie zabezpieczony.Na Sulejowskiej bliżej naszego jeziorka jest tylko jeden balkon w kamienicy nad ścieżką rowerową i chodnikiem dla pieszych.Uważajcie.
szalona kobieta......tnij władzo tnij sobie fundusze wtedy starczy na kosiarzy.....
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!