Niestety, ale po pierwsze nie mam "EP". Natomiast po drugie - byle kto nie jest w stanie mnie obrazić.
Nie zgodzę się z Obserwującym. Wieśniakiem jest się mentalnie, niezależnie od tego czy masz EP czy EPI na tablicy. Ty swoim postem nie pozostawiasz wątpliwości ...
Najprostsze skrzyżowanie i non stop jakiś wypadek.
Z 2mc temu też się cmoknęli - identycznie.
Tydzień temu gość chyba zasnął za TIRem i do rowu wjechał.
Z 3 dni temu jakiś muł by mnie obtarł jak skręcałem z DK91 na Mazowiecką (kierunek wrzucony spokojnie 100m od skrętu) - dobrze, że jeszcze przytomnie odbiłem dalej na przeciwny pas bo prawe skrzydło bym miał bez piór. Piszę to odnośnie słów EP - tak burakiem, wieśniakiem jest się mentalnie, a nie z pochodzenia. Co gorsza takich debili jest coraz więcej.
EP się ostro udziela jak wypadek spowoduje EPI,ale jak EP coś odwali to cisza zupełna..Kozaczycie bo u siebie,ale jak widzę Was w Łodzi np;to portki macie pełne widząc wasze miny na niektórych skrzyżowaniach.
Buraki z EP też pasowałoby na furmanki, ale wiem ze to nic nie pomoże. Nie tylko jeżdżą tą drogą EPI ale wy wsioki z miasta tez. Piotrków tez wielkie miasto - zabite dechami.
przyprowadze krowe, nasra i bedzie rondo.
A czym EPI-KI jeżdzą po Łodzi?? Rikszą???
Czy to EL,EP czy EPI co za znaczenie?.Ja poruszam sie w Lodzi od 6-ciu lat i widze co sie dzieje . Wszyscy odp.......ja jakies walki . pojedzcie do Rzymu to sie posracie ze strachu.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!