Tylko czekać jak zostaną uszkodzone dysze i oświetlenie , a wtedy nawet pięcio letnia gwarancja nic nie pomoże
No nie wiem, czy kilkuletnie dziecko wybiera, gdzie ma się udać- na "bagnisko" czy też do fontanny. Fontanna jest, to "się korzysta". Nowa. Poza tym, nie trzeba "gdzieś tam jechać". Wydaje mi się, że nie tak dawno był jakiś plan rzucony odnośnie otwartego basenu, ale nie widzę artykułu; może coś mi się ubzdurało. Przy obecnych warunkach atmosferycznych taki basen chyba nawet nie byłby zbyt ekonomiczny: częściej zamknięty niż otwarty. A rozsądek i kultura klienteli potrzebna jest również i tam; jak pamiętam, to czasem było tam dość "kolorowo" w tej wodzie. Także "kolorowy" to i był, ale nie zawsze tak jak by się chciało.
Osobiście, jak już, wolałabym zagospodarowanie Bugaja, czyli wykorzystanie przede wszystkim tego, co już jest; ale to takie gruszki na wierzbie...
Jakże to, Bleki?!
Budzisz me zdumienie! Fontannę ochrzcić?
Przecież do tej pory polewałeś - wspomnij swój wpis na forum - schody szaletu miejskiego na placu Niepodległości, kiedy ukosem przecinałeś tamtejszy skwer!
Ciekawe jak dlugo bedzie to stalo. Dzis bylem i juz jedno sle sikalo...
proszę tego tam nie robić.
Rapetami zatykają, to jak ma się nie zepsuć. Momentami poprzez dzisiejszy tłum dzieciaków trudno było ujrzeć fontannę.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!