Na dodatek ten filmik jest zmanipulowany, nie jest zachowana ciągłość, fragmenty są powycinane. Być może Kaczyński został obrażony bardziej dosadnie, czego na słynnym filmiku już nie ma.
A listy tych wybitnych zasług ciągle nie widać...
Tartu, nie wiem czy gratulować Ci kalamburu czy zwykłego lapsusu (bądź po prostu nieznajomości zasad pisowni...), w każdym razie wyszło uroczo :)
Uprzedzam fakty i wyjaśniam już na zapas, bo za chwilę ktoś tutaj znowu wyskoczy np. z "małpą w czerwonym". Bohater konferencji prasowej lub prowadzący w jego imieniu taką konferencję wskazuje dziennikarzy, zgłaszających chęć zadania pytania. Nie każdy dziennikarz, mimo że chce, zada pytanie. Jeszcze by tego brakowało. Konferencja mogłaby wtedy trwać i dwa dni. Lech Kaczyński miał święte prawo nie chcieć pytania od konkretnej osoby, w tym przypadku - "małpy w czerwonym". I tak też odpowiedział siedzącemu obok, prowadzącemu konferencję. To w ogóle miało być już ostatnie, dodatkowe pytanie, bo konferencja już się kończyła. Nie wypowiedział tych słów wprost do zgromadzonych dziennikarzy ani do tej konkretnej dziennikarki. To wyszło przypadkiem. Powiedział to na ucho. Cóż, czułemu mikrofonowi udało się to wychwycić, ale bardzo niewyraźnie. Tak niewyraźnie, że te słowa można zrozumieć dopiero po wielokrotnym wsłuchaniu się w nie. Dlatego potem, już w celu użycia tej wypowiedzi przeciwko prezydentowi, wiadoma redakcja przezornie zaopatrzyła ów materiał w lecący na dole zapis słowny tego zdania. A może zapomniał jej nazwiska? Może było za trudne do wypowiedzenia szeptem i zrozumienia przez odbiorcę? Wybrał wersję - skrót, hasło - którą prowadzący zrozumiał w lot. Ma prawo nie lubić danego tytułu, jego przedstawiciela i nie odpowiadać na pytania komuś, komu nie chce. Nie chce mi się sięgać do netu, ale znane jest nazwisko tej dziennikarki, tytułu przez nią reprezentowanego, jak i to, czym ona konkretnie prezydentowi podpadła. Poza tym, świadczy to o tym, że był człowiekiem z krwi i kości, że potrafił kogoś celnie określić. Że był normalny. I normalnie każdy ma prawo kogoś za coś (albo i bez powodu) nie lubić. W każdym razie - nie chwiał się pijany nad grobami w Katyniu, nie kazał nikomu udawać papieża, nie uciekał przed dziennikarzami do hotelu sejmowego po drabinie, nie kłamał dwukrotnie, że jest magistrem ani potem nie wmawiał nieprawdy, że zdał wszystkie egzaminy przewidziane w programie studiów, nie wsiadał cokolwiek zamulony do limuzyny poprzez bagażnik, nie owijał się co nieco wypiwszy polską flagą w siedzibie ONZ, nie wygłaszał przed Rosjanami wykładów w stanie alkoholowego bełkotu ani nawet nie używał wobec pracownic kancelarii prezydenckiej cygar. Być może tylko dlatego, że ich po protu nie palił...
Dziękuję.
Chyba Pan już zauważył, że odpowiadam tylko na rzeczowe wpisy. Chce Pan jątrzyć, to bardziej sposobnym po temu miejscem jest forum onetu, na którym można się naprawdę wykazać.
A nawet przeuroczo. Tyle tylko, że już nie po raz pierwszy...
Oczywiście, jak przychodzi do konkretów to się przeciwnika sprowadza do roli trolla? Co takiego "jątrzącego" jest w domaganiu się, abyś poparł swoje słowa o wybitnych osiągnięciach ich listą? Skoro popierasz ideę nazwania ronda im. Kaczyńskiego to na Tobie ciąży obowiązek dowiedzenia, że na taką nobilitację ten człowiek zasługuje. Oczywiście najprościej, jest sytuację odwrócić sugerując niecne zamiary swojego rozmówcy.
Pytam się jeszcze raz, czy odpowiedź na moje pytanie nie byłaby rzeczowa? A może problem jest w tym, że ta rzekoma "lista" jest tak wątła, że wstyd ją opublikować pod własnym nickiem. Jeszcze raz grzecznie proszę o wymienienie tych wybitnych zasług byłego prezydenta Kaczyńskiego...
ps. To, że wyrażasz się w "górnolotnym" językiem, nie dodaje Ci inteligencji a wręcz jest nieco śmieszne. Inteligencja rozmówcy przejawia się nie w formie słowa, lecz w treści a tej jest w Twoim bełkocie wyjątkowo mało.
Nie kopię się z końmi. Tym bardziej nie odpowiadam na obraźliwe odzywki (patrz - bełkot). Kropka.
PS Trzeba było czytać. O zasługach Lecha Kaczyńskiego na tym forum wielu już napisało i ja także. Nie będę teraz się przy każdym nowym wątku powtarzał. Proszę sobie przeczytać, a redakcję portalu poprosić ewentualnie o przywrócenie usuniętego (pewnie w imię nagromadzonych tam niegodziwości pod adresem zmarłej głowy państwa) artykułu na temat flag państwowych w Piotrkowie i bardzo szerokiej pod nim dyskusji. Wyłuszczyłem tam wszystko. Poza tym, nieprzekonanych nie przekonam. Zdrówka! Piotr Bełkot Włostowic
Popieram!!!
Niech Pan napisze !!!
Nie nic z tych rzeczy - to kolokwialzm.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!