metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
gość_zawiedziona opinią ~gość_zawiedziona opinią (Gość)27.09.2020 08:40

Blokersi coraz zamożniejsi ????, raczej coraz bardziej ubodzy intelektualnie... Koty nieuki są wam potrzebne po pierwsze aby Was szczury i myszy nie zżarły, a po drugie po to wam matka natura dała zwierzęta żeby żyć z nimi w symbiozie. Brawo dla ludzi, którzy nie zapomnieli, że wciąż są częścią ekosystemu.

183


Kukizowiec ~Kukizowiec (Gość)27.09.2020 11:28

Nie wiem dlaczego ta pani dziwi się reakcjom ludzi, przecież mieszkamy w Piotrkowie - mieście, w dla którego mieszkańców szczytem aspiracji są parkingi, najlepiej co dwa metry. Fakty są takie, że przez te ponad 20 lat od utraty rangi wojewódzkiej Piotrków zmienił się w zapyziałą prowincję. Większość lepiej wykształconych i aktywnych przeniosła się do innych miast, młodzież najlepiej rokująca wyjeżdża na studia, kończy dobre uczelnie i już nie wraca - bo do czego? I tak gdyby taka osoba zaczęła wykazywać się jakąś prospołeczną aktywnością natychmiast zostałaby nazwana oszołomem, idiotą, karierowiczem i kretynem. Piotrkowianie nie znoszą przecież kiedy ktoś wybija się poza ogólne pragnienie posiadania parkingów. Kiedy pojawia się artykuł o sukcesie kogoś z Piotrkowa z klawiatur tych, których jedynymi osiągnięciami są posiadanie samochodu i dostępu do Internetu, wylewają wiadro pomyj. Kiedy pojawiają się informacje, że upada jakiś zakład pracy, to przeciętny piotrkowianin wyraża swoją radość - nic go tak nie cieszy jak nieszczęście innych. Wystarcza im, kiedy władza naznacza autorytety - nic, że najczęściej autorytety te nie mają pojęcia o czym mówią - ważne, że są promowane przez władze i lokalne media. Piotrków równie dobrze mógłby zrzec się praw miejskich i tak miasto staje się jednym wielkim pustostanem. W Piotrkowie ludziom przeszkadza wszystko: drzewa, zwierzęta, dzieci, lotnisko, pociągi, targowisko, tylko wyludnienie i rosnące zadłużenie miasta im nie przeszkadza.

102


!!! ~!!! (Gość)27.09.2020 12:47

Zwierzęta powybijać, drzewa powycinać, wszystko wybetonować, wyasfaltowć - wtedy będzie dobrze i miło co?

83


stosunek tu nie ma ~stosunek tu nie ma (Gość)27.09.2020 08:53

żadnego znaczenia, co innego dokarmiać DORAŹNIE zimą w pełnym mrozie, co innego codziennie. kot to zwierze łowne, sam sobie świetnie da radę, mysz,wróbel czy gołąb tudzież szczur/kuna to dla niego betka, no ale jak "kociary" karmią to po co się wysilać,łazi toto jeden z drugim utyty jak knur, leży godzinami na samochodach drapiąc lakier.. sr..ją i szczą po otwartych klatkach schodowych, i te pożal się boże pseudodomki zrobione nie wiadomo z czego owite czarną folią, stwarzające zagrożenie pożarowe poustawiane niejednokrotnie pod oknami blokowisk.

1513


gość_xxxc ~gość_xxxc (Gość)27.09.2020 10:18

Bambinizm w natarciu. Dziko żyjące koty stanowią zagrożenie dla innych zwierząt m. in. ptaków, dlatego też w wielu krajach podjęto decyzję o odstrzale dzikich kotów dla ratowania innych gatunków. No chyba, że te dokarmiane koty są najpierw sterylizowane. Dlaczego ,,empatia,, tych ludzi wobec biednych zwierzątek nie dotyczy szczurów, czy myszy?

716


mom ~mom (Gość)27.09.2020 14:00

Cytuję:
mówi Grażyna Fałek, prezes piotrkowskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, które prowadzi schronisko w Piotrkowie. - Zabranianie wystawiania przed blokiem miski z wodą,


Nie dziwi, że piotrkowskie schroniska mają złą opinię, szczególnie gdy dokarmianie, według tej Pani, polega na misce wody w upalne dni. Artykuł jest o osobie wynoszącej jedzenie.
Czy Pani karmicielka dokarmia koty specjalistyczną karmą czy odpadami z Pańskiego stołu? Przypuszczać można, że odpady, które po jednym dniu czy nocy roznoszą piękne aromaty.
Szanowna Pani, proszę nie narzekać i po upływie jednej godziny po dokarmieniu, posprzątać stołówkę. Przypuszczam, że mniej będzie narzekań na Pani działania.
A może poprosić/znaleźć dodatkowo jeszcze jedną osobę, która będzie to robiła pomagając Pani. Wolontariat jest w modzie.

73


goscc ~goscc (Gość)27.09.2020 08:43

uprzedzam że jak dojdzie do sytuacji w której zobacze że ktoś dręczy czy zabija te koty to nie zgłoszę tego na policje tylko dostaniesz ode mnie tak że będziesz się tłumaczył w sądzie ale przed tym u samego Boga

1010


gość_piggy ~gość_piggy (Gość)27.09.2020 16:59

Mam sąsiadkę, która dokrmia koty. Wyrzuca im codziennie przez balkon surowe drobiowe podróby. Robi to rano. Jeśli do południa żaden kot tego nie zje, to te wątróbki, serduszka itp kisną w upale na słońcu wytwarzając niesamowity odór. Nie mówiąc już o przyciąganiu chmar much. Kobieta wykształcona, na poziomie, a taki brak wyobraźni. Ja takich ludzi nie rozumiem.

80


gość_g ~gość_g (Gość)27.09.2020 11:52

Szanujmy braci mniejszych.Bez nas sobie nie dadzą rady.Czasem trzeba pomóc.

75


slavko ~slavko (Gość)27.09.2020 01:05

Ci którym przeszkadzają koty , psy , ptaki i inne zwierzęta to niestety katolicy i "lepszy sort " .

717


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat