dziś jadąc od strony kostromskiej zawracałem do Carrefoura i stałem na wszystkich możliwych światłach jakie są na tym dziwnym skrzyżowaniu, myślałem ze ludzie dążą do ułatwienia sobie życia, jak widać niektórzy robią wręcz przeciwnie. Szkoda, że utrudniają życie innym. Radni powinni zająć się lepiej dużą ilością nauk jazdy paraliżujących ruch w naszym mieście. Jeżdżąc po łodzi spotykam na mieście 3 może 4 "elki" na mieście a po powrocie do Piotrkowa widzę tyle na jednym skrzyżowaniu np Słowackiego-Kostromska. Czy to was też denerwuje?
Te światła to jakieś nieporozumienie. Radosna twórczoś dyleta
nta! Przecież gdzieś są fachowcy, dlaczego z nich nie skorzystano?
Synchronizacja tych świateł to pomyłka i jeszcze niby fachowcy skasowali 50 tys. niech pan Prezydent Piotrkowa przejedzie się na to skrzyżowanie i zastanowi się czy dobrze tą kasę wydał
W miniony piątek tj. 27.06.2008 po godz. 17:00 miałem okazję przejechać przez "niby-rondo" zawracając do Carrefour'a. Manewr ten kosztował mnie postój przed wszystkimi czterema sygnalizatorami, a łączny czas jego wykonania to około 15 minut. Mówiąc krótko - nieporozumienie!
Proponuję inną trasę żeby dojechać do Carrefour. Kostromską do Dmowskiego. Potem Dmowskiego koło Piomy aż do dwupasmówki i dopiero tam skręt na skrzyżowaniu w prawo do Carrefour. Może to zajmie mniej czasu.
4 minuty przez skrzyżowanie. Wczoraj specjalnie zmierzyłem ile trwa zawracanie na tym skrzyżowaniu. Dokładnie 4 minuty. Stojąc na czterech czerwonych światłach. A często z bocznych ulic nie jechało żadne auto. A ilość aut narastała czekając na swoją kolejkę w tej kolejce. Najgorzej jak ktoś wiedzie na skrzyżowanie na zielonym a potem stojąc na czerwonym blokuje przejazd z drugiej strony. Już sobie wyobrażam co będzie się działo np. przed większymi świętami. Korek murowany do skrzyżowania z Kostromską. Nie wiem kto projektował tą sygnalizację ale na skrzyżowaniu na którym nie ma aż tak wielkiego natężenia ruchu teraz wytwarzają się sztuczne korki. Wystarczyłoby przecież zamontować system pomiaru natężenia ruchu tak by rozładowywać ten ruch inteligentnie. To jest kolejny "murek" (jak na rynku) władz naszego miasta. GRATULACJE!!!
Ja też ostatnio przeżyłem szok jadąc przez to "niby rondo". Pogratulować tylko ...
Dzisiaj widziałem jak kierowca MZK zignorował trzecie czerwone. A zawrócenie tam to koszmar, co najmniej 5 minut czekania.
Ja też widziałem jak ludzie ignorują drugie czerwone światło. Jeżeli nie ma żadnego auta jadącego z prawej strony to po cholerę stać na drugim czerwonym świetle. Zresztą jak robi się korek to auta stoją jedno za drugim bez względu jakie światła palą się na drugim czy trzecim sygnalizatorze. A myślę że postawienie tam policji byłoby już szczytem szczytów. Ktoś nie przemyślał tego skrzyżowania. Nawet w Łodzi chyba nie ma takiego bzdurnego rozwiązania biorąc pod uwagę natężenie ruchu i przepustowość.
Wpisuję kolejną obserwację. Od skrzyżowania z ul.Kostromską jechałem do Carrefouru poza godzinami szczytu przez skrzyżowanie 4,5 minuty. A następnego dnia od skrzyżowania z Kostromską ale przez Dmowskiego jechałem tylko 2min i 15 sek. Więc nie ma się co nawet zastanawiać jak jechać. Proponuję wszystkim jechać przez Dmowskiego aż do dwupasmówki i dopiero do skrzyzowania. Przy skręcie w prawo jest zielona strzałka więc śmiga się bez zatrzymywania.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!