To ma być droga dla mieszkańców a nie TUNEL w nasypie. Pytam się gdzie są fachowcy od drogownictwa???
Spokojnie. Dajmy skończyć robotę,dopiero ocenimy efekt - jak to się mówi nie bez kozery KOŃCOWY.
Nikt nigdy nie robił porządnego remontu w domu? Nie wygląda on jak armageddon i całkowite zniszczenie w trakcie roboty?
Chcecie mieć ulicę jak fale Dunaju, by dopasować sie do każdej krzywej bramy?
No chyba nie.
A po zakończeniu robót odwiedziny Inspekcji Budowlanej .................... chłopcy już nie mogą się doczekać .... Jacuś, wiadomo, będzie ok. ........... kochasz zadymy i monopolówkę ..........
Skoro nie chcą drogi i chodnika to nie robić im. Przywieźć szlaki, gruzu i popiołu, wysyłać obok drogi i niech rozwiozą sobie taczkami. Gdzie za nisko to więcej, a gdzie za wysoko - mniej. Zrobią w czynie społecznym. I nikt narzekał nie będzie, że podwórko zniwelować o 5 cm musi. Wiem, o czym piszę, bo mi też drogę przed domem remontowali. Swoim polonezem wjechać nie mogłem, bo rozkopane. Dzieci traktorkem do szkoły wozilem, a krowy na łąkę po błocie szły. Ale teraz mam podjazd jak Brandon z Beverly Hills 90210, tylko Polonez zamiast Mustanga na nim stoi, ale i na to sposób już mam. Przestańcie narzekać!!!!
burkowi na wsi to zawsze coś nie pasuje, robią źle - nie robią też źle.
A ja powiem tak iż panowie budowlańcy budują wg planu itp a jak ktoś np postawił bramę niżej niżjest w planie albo coś i nie zgłosił no to będzie miał problem :)
Czytając te komentarze ciśnienie się podnosi. Najwięcej do powiedzenia maja Ci którzy nic o tej sprawie nie wiedza ( w sumie sie nie dziwie bo oczywiście dokładnie żaden portal tego nie opisze bo boi się urzędu). Projekt od poczatku był źle zrobiony bo Pan "projektant" nie umiał odczytać mapek i punkt najwyższy zniwelował i zrobił sobie gdzie indziej;/ Nic nie piszą o tym że od miesiąca ludzie nie wjeżdzają na podwórko a niektórzy nawet pod dom nie podjadą bo przecież popadało i jest błoto ( zdjęć dokładnych jak droga wygląda :błocisko, koleiny, glina nie ma ). Nie dodali również że pod numerem 36 dopiero teraz jest dobrze bo wcześniej uskok wynosił 70 cm. Gdyby mieszkańcy nie interweniowali to droga była by zrobiona tak że ludzie na podwórko by w ogóle nie wjeżdżali no ale po co ( szkoda tylko że podatki płaci się wysokie ). Prace trwaja już ponad miesiąc i maja trwać jeszcze miesiąc a na budowie od czwartku do środy nie było nikogo. Zapomniałam dodać że krawężniki muszą zdjąć i położyć od nowa bo oczywiście źle są położone a Panów od krawężników nie ma bo są na budowie u Ptaka. Taka jest prawda. Więc jak nie macie pojęcia jak to wszystko wygląda to sie nie wypowiadajcie! :)
Strach się bać, jak władzom miasta przyjdzie do głowy "modernizowanie" dróg w pobliżu naszych domów ;) To już może lepiej się nie wychylać ;)
W tym miejscu, gdzie Pan w spodniach moro (Pewnie z ryb wrócił właśnie. Wędkarze noszą moro, żeby ryby ich nie zauważały) dokonuje pomiaru będzie miał podjazd do posesji z kostki. To tak, jakby w trakcie budowy domu skarżył się, że ktoś kopie fundamenty, a on nie chciał domu pod ziemią.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!