Ci co bronią fuszerkę niech sobie odpowiedzą na pytanie dlaczego Strawa nawet na Ryneczku nie jest w stanie odprowadzić wody? W Polsce tak jest że nie myśli się o tym bo podobno mamy deficyt wody a gdy popada to wszystko zalewa.
Jak to możliwe że po takim gruntownym, bardzo długim remoncie, przy pierwszym większym deszczu wszystko w wodzie stoi, a Wojska Polskiego nieprzejezdna?
Mamy super meliorantów, którzy nie potrafią obliczyć ilości wody jaką przyjmą Strawa i Strawka i w swoich projektach nie uwzględniają polderów zalewowych oraz pogłębienia koryt rzek. Od lat tak jest i nie ma mądrej głowy, która by to zmieniła!!!
LUDZIE włączcie myślenie...
Jak rura kanalizacji burzowej o średnicy około 0,5-1m ma przyjąć wodę z kilkudziesięciu studzienek burzowych i przesłać tą ilość wody dalej do najbliższego spustu - to jest fizycznie niemożliwe. I żadne remonty tu nie pomogą...
Strawa i Strawka powinny płynąć tylko w otwartych korytach, zabudowane tylko przejścia pod ulicami, torami. Jak najwięcej zieleni i w miarę możliwości jak najwięcej terenów zielonych do odbioru padających wód opadowych. Ale jak widać w dalszym ciągu pozwala się na wolnych terenach w mieście zabudowywać i utwardzać każdy metr, istneijącą meliorację jak rowy, cieki zabudowuje się lub zasypuje a za kilka lat zdziwienie i pretensje do Urzędu.
a jeszce wszystko przed nami! mają być ulewy, brawo Urząd Miasta - wspaniale wyremontowaliście Wojska Polskiego:)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!