metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
Al Bundy ~Al Bundy (Gość)13.02.2017 02:09

Cytuję:
W projekcie uchwały czytamy między innymi: "Badania naukowe potwierdzają, że nadużywanie alkoholu przynosi ogromne straty ekonomiczne dla budżetu państwa, wielokrotnie przekraczające doraźne zyski.


A w jaki sposób niby powstają te "straty w budżecie państwa"? Niech państwo przestanie "upaństwawiać" problem alkoholizmu, to i strat nie będzie. A jeśli powołuje się jakieś organy do "rozwiązywania problemów alkoholowych", to nic dziwnego, że to kosztuje. Alkoholizm to problem samego alkoholika i najwyżej jego rodziny, a nie państwa. Przestańmy wreszcie prywatne problemy czynić problemami państwowymi.
Jeśli przez alkoholizm kogoś wypieprzą z roboty to powstają "straty w budżecie państwa" bo delikwentowi daje się zasiłki. Niektórzy tak większość życia potrafią spędzić na zasiłkach, bo do żadnej roboty się nie nadają. Ale do picia jak najbardziej! Przestańcie wypłacać zasiłki to i "strat w budżecie państwa" nie będzie.
Jeśli ktoś uważa, że powstają "straty w budżecie państwa", bo alkoholików trzeba leczyć (częstsze choroby, częściej ulegają wypadkom itp.) to podpowiadam: wystarczy zmienić system. Przestańcie pobierać składki na leczenie - i niech cała służba zdrowia będzie zupełnie prywatna. Wtedy każdy sam będzie płacił za swoje leczenie i sam dbał o własne zdrowie. Jeśli ktoś będzie wolał nadmiar używek od zdrowia to już będzie jego prywatny problem. I przestaną powstawać "straty w budżecie państwa" bo budżet państwa nie będzie się zajmował leczeniem.
Z podatków (akcyza, VAT) od napojów alkoholowych są ogromne wpływy do budżetu. Jakoś nie wierzę, że od tych zysków owe "straty ekonomiczne dla budżetu państwa" są wielokrotnie większe. Nie wierzę i już.

Cytuję:
zerknijmy w dane Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (...) Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych


Alkoholicy żyli zanim wymyślono te twory. Twory funkcjonują, zatrudniają "ekspertów", przejadają i przewalają pieniądze podatników - a alkoholicy jakimś cudem istnieją nadal! Najlepiej tworzyć instytucje do rozwiązywania problemów, których z założenia rozwiązać się nie da - bo przecież nikt ich nie rozliczy z efektów "pracy". Walka z alkoholizmem, walka z globalnym ociepleniem, walka z nierównościami społecznymi, walka z biedą, walka z wiatrakami... jak będzie okazja do przewalenia kasy, to oni mogą walczyć nawet z Najmanem, prawda? ;)

52


Nie abstynent ~Nie abstynent (Gość)13.02.2017 22:31

W projekcie uchwały napisano cyt: "Badania naukowe potwierdzają, że nadużywanie alkoholu przynosi ogromne straty ekonomiczne dla budżetu państwa, wielokrotnie przekraczające doraźne zyski."
To jest wierutne kłamstwo. Podejrzewam, że autorzy tej tezy wzięli pod uwagę dane z "rękawa", lub ulegli propagandzie uprawianej przez kolejne rządy dla zapewnienia zadowalającego poziomu dochodów budżetowych z podatków ze sprzedaży alkoholu. Rozejrzycie się wokół, ilu znacie lub znaliście alkoholików, ilu dożyło wieku w którym wymagało drogiego leczenia? Większość odchodzi przedwcześnie, a lekarza omijają z daleka, bo musieliby przestać pić. Manipulacja polega m.in. na zawyżaniu tak liczby chorób poalkoholowych, jak zawyżaniu samej liczby naprawdę uzależnionych. Danymi można manipulować, a głównie w oficjalnej statystyce. Wszyscy rządzący to robią żeby nas staszyć, lub dodać sobie zasług.

10


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat