Kolejną Biedronkę? Bo chyba tylko na to stać UM. Jakoś nie widzę tych pięknych nowych kamienic w miejsce starych ruin, za to widzę puste place po zburzonych domach lub rozpadające się ocalałe budynki.
Kościół chciałem pominąć, bo to i tak jedyny "inwestor" w Piotrkowie, który coś sensownego stara się robić, przynajmniej dba o swoje zasoby.
Focus to też "supermarket", tylko trochę większy. Za chwilę w Bełchatowie bedą takie dwa, nie wspominam nawet o większych miastach.
Vestil, nic specjalnego, ale nie będę się czepiał. Budynek nowy i w tym miejscu może być.
Na resztę spuszczę zasłonę milczenia.
Ma ktoś jeszcze jakieś propozycje, co też nowego powstało w Piotrkowie w ciągu ostatnich 20 lat?
Acha, i tak na marginesie: Gdzie właściwie w Piotrkowie jest teraz centrum miasta? Chodzi mi o takie miejskie centrum. (Miasto w większości przeniosło się na zachód, to gdzie jest teraz centrum?)
To niestety PT i nikt prócz banków , stacji paliw , marketów inwestować nie chce i w sumie się nie dziwię.Miasto emerytów i rencistów z przeszłością bez przyszłości :(((
Znaczy się Europa zawsze była w tym stanie? Szczególnie, gdy kupował ją prywatny inwestor? Ile to już lat minęło?
Celowo podałem różne przykłady, starszych i nowszych obiektów.
Nie chodziło mi o obecny stan własnościowy. Ten się zmieniał i będzie się zmieniał. Ale Miasto nie może umywać rąk, gdy w samym środku stoją niszczejące budynki. W ostateczności za stan i wygląd miasta odpowiada Miasto, nie poszczególni inwestorzy.
Nie chodzi mi nawet o samo burzenie, choć powtarzam - to fakt że od 20 lat Miasto głównie burzy, a nie buduje.
Jeśli nie ma wyjścia (a nie ma?), należałoby czym prędzej się zastanowić, co trzeba i co realnie można uratować, kompleksowo - i to jasno powiedzieć, np.
- Nie interesuje nas budynek po dawnym kinie w (dawnym?) centrum Piotrkowa. Niech to się rozpada, niech samorząd wojewódzki (chyba obecny własciciel?) to rozbierze, sprzeda albo coś innego. W razie czego ktoś tma może postawić kolejną Biedronkę. Zresztą centrum miasta i tak jest już pod Focusem. Tam mamy wszystko co potrzebne do życia.
- Może i budynki po Piotrcovii mogły się na coś przydać, ale inwestor nie chciał, nawet gdy dawaliśmy za darmo, nawet na dom weselny.
Unikniemy wtedy niepotrzebnych dyskusji.
Ten obiekt był kupiony z myślą o placu i chyba wszyscy to wiedzą!Co do reszty masz rację z tym że nie popadajmy ze skrajności w skrajność!Wiadomo było że budynki wymagają konserwacji.Takowe nie były przeprowadzane i jednocześnie doprowadzone do stanu likwidacji.Więc nie rozumiem czemu teraz są podnoszone głosy o zachowaniu tych budynków a raczej to co z nich zostało.Mógłbym zapytać gdzie byłeś przez tyle lat , czemu nie wnioskowałeś o remonty itd na rzecz zabytku?Dla mnie tą cześć miasta(oczywiście nie wszystko)wyburzyć i postawić rekonstrukcję na wzór byłych kamienic tak jak to uczyniono w Szczecinie no ale wiadomo że PT to nie Szczecin :(((
"Europę" można uratować, tyle że władzom miasta z wiadomych względów nie pasuje wchodzenie w konflikt z właścicielem-kupcem budynku. A przecież można mu ten obiekt po prostu odebrać, jak w poniższym przypadku odebrano nabywcy XIII-wieczny zamek...
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11258883,Zamek_panu_odebrany.html
Oki a gdzie jest cały sztab konserwatorów?Od miejskiego do generalnego!
Spóźniłeś się kolego. Trzeba było larum podnosić 4-5 lat temu. Teraz na krzyk jest za późno: mleko się rozlało. Miasto umiera.
Nie popadam w skrajności. Wymieniłem tylko kilka faktów i wyciągnąłem wnioski.
Co do Europy, nie słyszałem, aby Miasto sprzedając ją z góry przyzwalało na rozbiórkę (zresztą stan budynku był wtedy nie najgorszy). Wręcz przeciwnie, z tego co pamiętam to właściciel sam sugerował, że budynek wyremontuje, jeszcze nie tak dawno temu.
Ale wcale mnie to nie dziwi. To typowe działanie prywatnych inwestorów (którzy mają niby być zbawcami Piotrkowa): Poczekać, aż wszystko się rozwali. Potem tzw. "rozsądni" bez szemrania zgodzą się na wyburzenie ruder.
Dlatego wcale nie postulowałem żadnej odbudowy. Teraz to już za późno.
Wręcz przeciwnie, jak rozwalać, to rozwalać.
W przypadku Starowarszawskiej można jeszcze nakręcić z jeden-dwa filmy... Może jeszcze coś o powstaniu w warszawskim gettcie? Tak na zakończenie.
Potem... wszystko zrekultywować i... wydzierżawić działkowcom. Przynajmniej będzie zielono.
Nie wierzę w żadną udaną odbudowę czy rekonstrukcję. Nie znam przypadku Szczecina, ale przykłady z innych miast powinny raczej odstraszać. Zresztą po co, prawdziwa rekonstrukcja wcale nie będzie dużo tańsza niż ratowanie tego, co jest.
Skutek w realiach Piotrkowa może być tylko jeden - patrz odbudowa wieżyczki wartowniczej aresztu i całego ogrodzenia.
Betonowe kręgi, żelbeton i styropian - zero proporcji.
Proponuję raczej zastanowić się co będzie następne, a z pewnością będzie, jeśli nikt nie wyciągnie wniosków.
Co do osobistych wycieczek - bez komentarza.
Przepraszam ale w PT to co było cenne odeszło lub odchodzi obecnie więc żadnych obaw ja nie widzę!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!