A jak adwokat usprawiedliwi posługiwanie się fałszywymi dokumentami do przekroczenia granicy?
Przecież to jest następny paragraf.
A może cd. afery wizowej i nielegalne dokumenty.
Żarty a nie prawo.
Rutkowski tego bandytę znajdzie , na pewno i doprowadzi przed polski sąd. Trzymajmy kciuki.
Nigdzie się nie schowa. Niech mu i tatusiowi zablokują konta i karty płatnicze to się znajdzie.
MAJTCZAK FAMILY CZYLI PAŃSTWO PIS W CAŁEJ OKAZAŁOŚCI
Kaczyński i PIS-cy, na długo przed 2014 rokiem, zapowiadali, że jak dojdą do władzy to zapanuje normalność, sprawiedliwość, a organy władzy i administracji staną się przyjacielem Polaka i obywatela. Minęło osiem lat i jedyne co widać to podporządkowanie starej patologii, nowej patologii, tym razem w wydaniu Kaczyńskiego i PIS. Sprawa rodziny Majczak pokazuje że dalej tkwimy w głębokim PRL-u, w systemie "wicie-rozumiecie" , "nie mamy WASZEGO płaszcza i co nam zrobicie".
Teraz piszą ,że ma firmę w Niemczech.Stary numer będzie chciał zamienić wyrok odsiadki w Niemieckim więzieniu,a tam zapewne liczy po roku na pudło półotwarte.Mam nadzieje ,że Sąd się na to nie zgodzi.I odsiedzi u nas od dechy do dechy.
Znam go i wiem że próżno szukać go w kraju. Troszkę go kosztowało zalokowanie się tam gdzie teraz przebywa, ale cóż kto bogatemu zabroni.
Przecież policja miała w ręku bezpośrednich świadków zdarzenia...dwaj pasażerowie BMW.
Ich też zgubili ,albo wysłali za granicę? Przecież za nie udzielenie pomocy jest kara i powinni być pociągnięci do odpowiedzialności.
Pewnie byli w takim szoku jak policja ,która "nie zauważyła" rozwalonego bmw.
Kluczowe pozostają pytania:
-dlaczego od razu nie został zastosowany areszt tymczasowy podejrzanego o spowodowanie wypadku, aby uniknąć mataczenia w sprawie,
- czy od razu zabezpieczono BMW do badań jako dowód w sprawie,
- czy należycie i od razu pobrano do badań genetycznych pozostałości śliny z poduszki kierowcy, aby upewnić się co do tego kto prowadził pojazd,
- czy opublikowany zostanie film wraz dźwiękiem nagrany w BMW bezpośrednio przed wypadkiem?
Na podstawie lokalizacji głosu dałoby się potwierdzić kto był kierowcą.
Miejmy nadzieje, że znajdzie się jeszcze ktoś kto przejeżdżał obok BMW rejestrując moment kiedy z niego wysiadał kierowca po wypadku.
Za pierwszym razem podczas oględzin prokurator zauważył samochód marki KIA, a ten BMW jakoś umknął jego uwadze??? Czemóż się dziwię - przecież takie wraki leżą wzdłuż każdej drogi.
;-)
osobne śledztwo niezależnej prokuratury nad ***owską mafią w łdz i p-kow która umożliwiła mu zbiec za granicę, za matactwo i ukrywanie śladów
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!