ja Ciebie jak najbardziej rozumiem, sam tez takie cos widzialem. Zgadzam sie.

00

no i się pogubiłem...
1) jadąc od Sulejowa do Piotrkowa przed wjazdem na rondo zajmuję lewy pas -ok
2) z prawego pasa samochody skręcają w ul. Miast Partnerskich -ok
3) z ulicy miast partnerskich wjeżdża na prawy pas (jest on wolny ponieważ wszyscy skręcają w drogę z której on wyjeżdżał) - ok
4)zmieniam pas na zewnętrzny aby skręcić w ul Sulejowską - nie widzę samochodu który włączył się (pkt3) do ruchu i znajduje się na rondzie -ok
wątpliwości:
a) dochodzi do kolizji... zawiniłem ja, pomimo jazdy zgodnie z przepisami? nie przepuściłem samochodu z prawej strony :)
b) samochód nie skręcił z prawego pasa zgodnie z pkt 2 tylko jedzie do ul. Sulejowskiej - ja zmieniając pas na zewnętrzny znowu jestem sprawcą kolizji, przyjeżdża Policja, drugi kierowca oświadcza że wyjechał z ul. Miast Partnerskich - bo tego mu nie udowodnią...
Wnioski:
pomysł fajny ale...
- nie na tak małym rondzie
- nie przy tak małej ilości pasów ruchu
chyba że się mylę to poproszę o korektę...

00

Bo najlepiej gdy na rondzie jest tylko jeden pas...

00

Rondo jest jak skrzyżowanie. Chcę skręcić w lewo ustawiam sie na lewym pasie. Chcę prosto ustawiam się na prawym, lub na lewym pasie. tylko smutne jest to, że jak chcę z lewego pasa zjechać to muszę uważać na prawo, czy ktoś się nie zapędziłna na pasie prawym, bo w przypadku kolizji będę winny.

00

Nie zapominajcie, że znak drogowy umieszczony przed rondem jest z kategorii znaków drogowych uzupełniających (grupa F10), a nie jest to znak nakazu. Oprócz tego nadal obowiązuje zasada pierwszeństwa dla nadjeżdżającego z prawej. Choć przyznaję, że jest to trudne do realizacji na rondzie bo znajdując się na ciasnym łuku wewnętrznym ronda często w prawym lusterku nie widać pojazdu nadjeżdżającego po łuku zewnętrznym. Kolizja następuje wtedy gdy spotka się dwóch mistrzów kierownicy chcących za wszelką cenę udowodnić "kto tu ma pierwszeństwo". A wystarczy więcej kultury na drodze.

00

Słusznie! To rondo jest skopane. Powinno być tak, że z lewego pasa wjeżdża się na jednopasowe rondo, a prawy pas służy do skrętu w prawo przed rondem - mniej więcej coś w ten deseń:
Kilka lat temu widziałem takie ronda w Tychach.

00

brawo, takie rondo by się tam przydało, miejsca jest dużo i bezkolizyjnie

00

Fajnie,że ktoś poruszył temat,szkoda tylko ,że żadnych konkretnych informacji nie uzyskaliśmy.Więc ja pytam pana podinspektora:jeśli dojdzie do kolizji pomiędzy "normalnym"kierowcą jadącym lewym pasem do centrum,a "drogowym tchórzem",który wszędzie jedzie prawym pasem,to kto będzie winny?Kierowca,który nie ustąpił pierwszeństwa "tchórzowi" czy tchórz,który pomimo oznakowania jedzie prawym pasem?

00

W Piotrkowie jest tendencja do specyficznych rond:-) Np to na ul Kostromskiej:-)

00

Poroniony pomysł z tym oznakowaniem! zawsze ten z prawej czyli po zewnętrznej ma pierwszeństwo, więc po co te znaki. Ja jadę od Sulejowa na Piotrków po zewnętrznym i ciekawe kto zawini ja że nie puszcze wg.znaków czy ktoś wg. przepisów. Zajęli by się czymś porządnym np. usunięciem "krowiego placka" na skrzyżowaniu polnej i kostromskiej.

00