Wczoraj w Brukseli to była blokada,ale o tym lewackie media milczą, wystarczy włączyć youtube tam jest masa filmów z blokad w całej Europie
I wątpię że ci Rolnicy mają coś wspólnego z PiSem

73

Pamiętam jak to minister rolnictwa z pis Henryk Kowalczyk w 2023 przekonywał rolników, aby nie sprzedawali jeszcze swoich płodów, bo ceny na nie niedługo znacznie wzrosną. Ceny nie wzrosły, ale za to pis mógł nadal sprzedawać zboże techniczne z Ukrainy.

50

Rolnicy, sami najbardziej przyczyniliście się do obecnej sytuacji, bo w Waszej grupie zawodowej poparcie dla wszelkiej maści klimatystów (PiS, PO, Lewica, Trzecia Droga) było większe od średniej ogólnej. Ci wszyscy klimatyści są jednocześnie wielkimi ukrainofilami i przedkładają interesy ukraińskie ponad interesy polskie. Dlatego choć to pisowski rząd rozpoczął ten cyrk z ukraińskimi płodami rolnymi, to nowy rząd będzie tą politykę kontynuował. Nie mówcie, że nie mogliście tego przewidzieć, bo poszczególne partie nie kryły się ze swoimi programami, wystarczyło się zainteresować i przeanalizować. Dobrze, że chociaż "mądry chłop po szkodzie" i protestujecie. Ale niewiele z tych protestów wyniknie, i powiem Wam dlaczego. Przeszkadza Wam Zielony Ład, bo zauważyliście, że ograniczenia są zbyt dotkliwe. Ale gdyby władzuchna ten zamordyzm nieco poluzowała, to byście ten Zielony Wał łyknęli, i by Wam już nie przeszkadzał! Tymczasem tutaj rzecz nie idzie o zakres ograniczeń i zamordyzmu, ale o samą istotę tego Zielonego Wału. A istotą jest to, że opiera się on na bezczelnym kłamstwie, jakoby produkcja rolna zmieniała klimat, w dodatku ZAWSZE w złym kierunku! I to powinniście kwestionować, a nie sam zakres ograniczeń. Bo zamordyzm jest wprowadzany metodą salami, czyli po plasterku. Tu się coś ograniczy, tam coś wyeliminuje, i ani się obejrzycie, a nie będzie niczego, co jest dziś znane i funkcjonowało od dawna. Wszystko oczywiście dla mitycznej "ochrony planety".
Rolnictwo funkcjonuje od tysięcy lat, i to właśnie wymyślenie rolnictwa (czyli że zamiast szukać jadalnych roślin można je uprawiać, a zamiast łazić na polowania można hodować zwierzęta) pozwoliło przejść z kultury zbieracko-łowieckiej na kulturę osiadłą. A dopiero po przejściu na osiadły tryb życia możliwy był rozwój CYWILIZACJI. Czyli nie bylibyśmy na obecnym etapie rozwoju, gdybyśmy nie wymyślili rolnictwa tysiące lat temu. A dziś lewactwo (czyli sługusy globalistycznych samozwańczych "elit") obwinia rolnictwo o całe zło tego świata. Bo oni chcą zniszczyć obecną cywilizację i robią to pod pretekstem rzekomego "kryzysu klimatycznego". I to musicie zrozumieć, bo jeśli będziecie się tylko wykłócać o zakres ograniczeń, to wcześniej czy później, ale zostaniecie "zaorani". Żaden "kryzys klimatyczny" nie istnieje, to jedna wielka ściema. A nawet gdyby istniał, to rozwiązywanie go poprzez ograniczenia w produkcji żywności byłoby podcinaniem gałęzi na której się siedzi. Tu chodzi tylko i wyłącznie o biznes wielkich korporacji, o przejęcie całkowitej władzy nad każdym aspektem naszego życia. Szukajcie wiedzy, szukajcie informacji, analizujcie, wyciągajcie wnioski. A w każdych kolejnych wyborach głosujcie na tych, którzy od dawna stają po stronie normalności, a nie obiecują gruszki na wierzbie. Ile jeszcze razy dacie się w konia zrobić? A z traktorami to na Warszawę i Brukselę, politykom życia nie utrudniacie blokując lokalne drogi, tylko lokalnym zwykłym mieszkańcom, którzy też ponoszą koszty złych, między innymi Waszych, wyborów.

65

Odkąd sięgnę pamięcią rolnikom zawsze jest źle i co trochę protestują. Niech sprzedadzą ziemię, sprowadzą się do miasta i pójdą na etat. Będą szczęśliwi.

1411