Nie jestem żadnym zawodnikiem, ale kibicem!!! I racja, żal mi, że nie mogę patrzeć na normalną grę!
Moim minimalnym marzeniem też. Niedoczekanie nasze. Potrzebne są zmiany. Zmiany ludzi na ludzi z pomyślunkiem. Bo wokół jest po prostu beton.
wladca-teb,ty kibic, to ja zakonnica!...skąd wiesz za jakie pieniądze grali zawodnicy skoro jesteś kibicem?..pierdu,pierdu jak posłucham.
Wiem, za jakie pieniądze, wiem, co się działo w klubie, bo nic innego, jak moi znajomi tam grali i niektórzy grają po dziś dzień. Zresztą, człowieku.. myśl, co chcesz.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!