jakim cudem ten narkotyk jest jeszcze legalny to ja nie wiem. mało tego, można go kupić wszędzie i o każdej porze...
szczególnie po jednym narkotyku - po alkoholu.
na opla astre? xd to chyba nie tutaj ;)
to żeś błysnął i hamerykę odkrył
Co za bzdury! To bardzo groźny mit. To jeden z chwytów miłośników marihuany. Porównywać alkohol do tzw miękkich narkotyków. Marihuana rąbie szare komórki o wiele bardziej niż alkohol! A psychoaktywne kannabinoidy i THC uzależniają psychicznie, to uzależnienie o wiele groźniejsze niż fizyczne. Porównywanie marihuany z alkoholem jest idiotyzmem.
Aha, czyli uzależnienie od alkoholu to pestka, tak samo super, do przyjęcia jest zachowanie człowieka pijanego? Faktycznie nie można porównywać marihuany do alkoholu, to drugie jest o wiele bardziej groźne w skutkach, co zresztą naokoło widać i do tego nie trzeba rzucać żadnymi chemicznymi nazwami, rzeczywistość mówi sama za siebie i czyny pijanych. Popatrz na zachowanie pijaka i popatrz na zachowanie "upalonego" marihuaną, tylko tak obiektywnie...
Alkohol i alkohol. Twoja dedukcja mocno kuleje, dziwne wnioski wyciągasz z mojego komentarza.
"Za niosące małe ryzyko zdrowotne dla mężczyzn uważa się spożywanie do 4 standardowych dawek alkoholu dziennie, najwyżej 5 razy w tygodniu. W przypadku kobiet liczba ta wynosi 2 dawki. (dawka 10g)" - Źródło wikipedia.
I żeby była jasność, nie bagatelizuje żadnego uzależnienia, każde jest złe i niebezpieczne. Natomiast co do zachowania w stanie odurzenia- jak ktoś jest idiotą to po zażyciu to widać, nie ważne czym się odurzył! No oczywiście, że alkoholizm jest tragiczny w skutkach, nie tylko dla pijącego ale dla otoczenia również, tylko czemu o tym piszesz gdy dyskutujemy o narkotykach? Mam rozumieć, że uważasz, że po legalizacji marihuany zmniejszy się ilość uzależnionych od alkoholu? Co za nonsens, to dwie zupełnie inne płaszczyzny! Teraz ty się zastanów, czy zdrowiej dla nie w pełni jeszcze rozwiniętego psychicznie 18 -latka wypić cztery piwa czy wypalić blanta. Poza tym nie oszukujmy się, marihuanie najczęściej i tak towarzyszy alkohol. Paliłem marihuanę kilka lat. Był nawet rok w moim życiu gdy paliłem co dzień, ale zawsze wiedziałem co robię, wiedziałem czym jest marihuana i nie dorabiałem do tego żadnej ideologii! Pewnego dnia przestałem i nie bez przygód i nie z łatwością! Nie wiem ile masz lat, ale ja widuję na ulicy ludzi z którymi kiedyś imprezowałem. Rzadko kto skończył na marihuanie. A bombardowanie zewsząd, nawet z ław sejmowych przez wyluzowanych wujków posłów takimi poglądami, jakie ty prezentujesz jest szkodliwe!
Bóg stworzył również liście koki, muchomory, psy i koty, lawę i wodę morską. Smacznego.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!