Stworzył też innych bogów, bo ilość wyznawanych obecnie na świecie religii liczona jest w tysiącach... A może to inni bogowie byli już przed nim? "Nie miej bogów cudzych przede mną"...
Najgorsi są ci, którzy chcieliby wszystkich kontrolować pod kątem tego, co kto je, pali, pije, czy gdzie swoją fujarę wtyka... Nie lepiej skupić się na sobie samym, a innych zostawić w spokoju dopóki z nami w konflikt nie wchodzą?

00

Nie, władza przecież kręci bardziej niż seks :) Dać więcej wódy, więcej innych syfów, jeszcze bardziej "zreformować" edukację, wybudować większe i okazalsze świątynie z większymi i okazalszymi głośnikami i będzie git, dla niektórych....dla garstki "wybrańców" ;)

00

Wszystko w nadmiarze szkodzi. Ale wiesz co mnie wkurza? Hipokryzja. Hipokryzja władz, że jeden syf zakazują, a inny propagują. Gdzie tu sens, gdzie logika? Ech, głupie pytanie ;)

00

Dopóki w konflikt nie wchodzą ok. Ale gdy uzależniają 15 latków a potem biją ich w lesie za zaciągnięte długi, to już nie ok. Bagatelizowanie problemu też nie jest w porządku.
Przecież dziś i tak kto chce ten pali.

00

Jakoś dziwne, że żadna mafia nie częstuje alkoholem, a później nie egzekwuje za to swoich należności. Ciekawe to, czyż nie prawda?

00

bo masz go w każdym prawie sklepie

00

Niektórzy są odporni na logiczne argumenty niczym "amelinium" na pomalowanie. Nie przetłumaczysz im, i już...

Piętnastolatek to powinien mieć już swój rozum i umieć dokonywać świadomych wyborów.
System oparty na redystrybucji i biurwokracji uzależnia człowieka od państwa. I to dosłownie. Co sądzisz o tym rodzaju uzależnienia (przymusowego!) i czy powinno być ono zwalczane? Tylko mi nie pisz, że takie uzależnienie nie przynosi nikomu szkody, bo się ośmieszysz...

00

Boziu chłopie co ty piszesz?!

00