Dzisiaj od samego rana chodzi przedstawiciel Orange .............. czy prawdziwy ? ?
Wpajać starym i młodym: wszystkie sprawy załatwiam osobiście lub przez mój bank. Peselu nie pamiętam, dowód mi ukradli, rachunki jeszcze zeszłej niedzieli spłonęły. Bladego pojęcia nie mam, jak miała na nazwisko panieńskie moja matka; mogę za to podać nazwisko panieńskie Zośki z Wolborza.
Mogę doradzić by jak najszybciej do PGE dostarczyć pismo o wycofaniu pełnomocnictwa do rozwiązania umowy w Państwa imieniu przez firmę multimedia
Moj przypadek
Puka gosc,mlody szczawik.W zeszlym roku wysylalismy do panstwa dokumenty i nie dostalismy zwrotnych,dlatego stad moja wizyta u panstwa.
Hmmm jakie pytam?No dokumenty z PGE,jakie pytam?Noooo... chwila zawieszenia.Wiec znow jakie?Podnoszac glos. No aneks.Jaki aneks?Nooo,cisza.No jakie pytam? Gosc zwatpil.On mi pokaze jakie .No prosze.Slucham.Podobne do tych.Aaaa podobne a w jakim celu?Nooo,drzacy glos zawiesza sie.No wiec ciagne dalej rozmowe.Na moj adres, ten co pan teraz przyszedl?No tak.No to masz pan pecha bo poczte mam kierowana na drugi adres!Gosc w szoku.To wyslemy jeszcze raz.A slij pan 100 mowie a na debila nie trafiles.Wiesz pan kim jestes?Przedstawicielem firmy,ktora sprzedaje prad "tanszy". Do widzenia! A w myslach slowa oby nie do widzenia!.Zapukal do sasiadki.Ta sama wersja.Tratatatata,sasiad pokazal rachunek i chyba spisali umowe ale bylam tak uprzejma i mowie sasiadko uwazaj,bo to gosc nie z PGE .A on z kuchni krzyczy ale ja nie powiedzialem ze jestem z PGE.Zadzwonilam do PGE,nikt nikogo nie wysyla prosze pani-wszystko jest jasne!Na to kolejna sasiadka zadzwonila po policje i przyjechali ale nic mu nie zrobili,bo gosc wykonywal swoja prace.Ma jaką ma,coz zrobic a naiwnych nie brakuje.
Dziwie sie ludziom,ktorzy takie "okazje" traktuja jak okazje.Pod biedrona kolo Piotra I Pawla gosc narzedzia "MAKITY" sprzedawal.A za chwile perfumy temu samemu gosciowi wciskal! Wspolczuje kupujacym.
A mi nie żal takich mądrych staruszek.W markecie wypatrzy każdą żyłkę w schabie a na umowę nie patrzy..
Kiedys jakas laska chodziła i zaczela agitowac ,ze będe miał tańszy prad ale wyprosiłem grzecznie z podwórka i na tym się skńczyło.nie warto kombuinować bo zysku zadnego nie będzie bo i tak mało pradu uzywam a co do oswietlenia to samo ledowe i swietlówki rurowe.nawet taryfy nie warto zakładać bo trzeba uzywac sporo by to sie opłacało a przy małych rachunkach koszty moga tylko wzrosnąć
Taki młody gówniarz ze dwadzieścia parę lat chodził w ubiegłym tygodniu po Wysokiej. Nabejerował, wysłuchałem go, powiedział że przedstawi nowe warunki i będzie tańszy prąd. Niby z PGE, a wiem że oni do domu nie przysyłają swoich przedstawicieli. Wyczekałem do momentu gdy poprosił mnie o rachunek. Na pytanie że przychodzi i nie ma informacji o mnie, odpowiedział, że gdyby tak wszystkie informacje miał mieć przy sobie to musiał by chodzić z walizką. Niestety nie zdążył już nic więcej powiedzieć bo wyleciał za drzwi. Tak się skończyła prośba o pokazanie rachunku.
Hmm niestety tak się teraz dzieje podobnie działa wiele Polskich firm telekomunikacyjnych. Coś można by było z nimi coś zrobić
Dużo osób oszukali w ten sposób. Rzecznik konsumentów powinien na ten temat coś wiedzieć. Na osiedlu Łódzka Wysoka grasowali ok. 20 kwietnia.
W Czarnocinie bardzo dużo starszych ludzi zostało naciagnietych na podpisanue umowy z Multimedia.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!