Praca nie jest łatwa. Jak każdy kierowca musimy zmagać się z pogodą, korkami,remontami oraz ITD. Często zwłaszcza w weekendy, święta pracujemy w nocy do czego dochodzi jeszcze senność, to że nie spędzamy czasu w tym momencie z rodziną. Do tego dochodzą jeszcze klienci którzy nie chcą płacić, na piwko było, na drinka było, ale już na powrót do domu brakuje. Często dochodzi do sprzeczek z osobami pod wpływem alkoholu czy narkotyków.
Jeździłem na taxie w Piotrkowie przez 5 lat. Na spokojnie co miesiąc 3,5-4 tysiące na rękę robiąc po 7-9h dziennie. Gdybym nie złapał lepszej pracy to bym nie zrezygnował. Jak na nasze miasto to i tak żyłem sporo lepiej niż większość mieszkańców.
Pamiętam ok. 1987 roku najwyższy numer taksówki w Piotrkowie Trybunalskim bodajże 323, widziany na postoju na ślepej brukowanej uliczce od ul. Słowackiego w kierunku Unitry.
no nie mówcie że serio tą rakowską będę teraz robić, czy kogoś już totalnie pogieło w tym mieście??
Jeździ brat w tygodniu w dzień. W weekend w nocy średnio w miesiącu zarabia 5.000 zł. Myślę że jak na Piotrków nie jest źle.
Niech złotówy pójdą na magazyny pracować to dużo zarobią- większość taksówkarzy opłaca KRUS -groszowy .Im zawsze było mało
Wsiadajcie na stacji to wyjdziecie na tym ja Zabłocki na mydle,tam stoją tylko stare złotówy .
"Bezpieczne tylko na telefon"
Kiedy Uber w Piotrkowie - czaj najwyższy. Niech u nas też zaczną jeździć.
Czas na Uber i będzie po problemie. Skoro pracują I wychodzą na 0 to może czas zmienić zawód?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!