Nie wzrost sprzedaży alkoholu, tylko wartość sprzedanego alkoholu wzrosła! Może zamiast kustosza z biedry, ktoś sobie kupuje heinekena, lub zamiast parkowej kupi czasem stumbrasa (Tak dla uproszczenia, jak chłopu na granicy. Widocznie tu tak trzeba) Radzę pomyśleć przez chwilę. A ile wynosi np. różnica z rokiem poprzednim, wartości sprzedanego sprzętu RTV? Traktowanie takich statystyk wybiórczo, mało tego przekręcanie słów i przeinaczanie znaczeń jest delikatnie mówiąc nie fair. A tu, chlip chlip pelikany w całości łapią i łykają, by po chwili pluć żółcią. Żenada... .
Jacy turyści ludzie po prostu kupują na zapas bo wiedzą ze jest prohibicja. Krzyś chciał dobrze a wyszło jak zwykle Polacy i tak dadzą radę
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!