Dokładnie tak jak Tytus mówi.
Tereny na których powstały centra logistyczne to są tereny można powiedzieć półprzemysłowe, mogły tam powstać obiekty przemysłowe ale nieuciążliwe dla środowiska. czyli takie jak magazyny logistyczne. tereny przemysłowe (czyt. uciążliwe dla otoczenia i środowiska) w Piotrkowie są ujęte w planach urbanistyki i właśnie tamtędy przebiega trasa niebieska.
Mamy jakby obwodnice, które umożliwiają przejazd pojazdom powyżej 3,5 tony obok centrum Piotrkowa. Nikt nie chce w centrum takich ciężkich pojazdów, które rozjechały by nam drogi. a z tego wynika, że na bieżącą chwile dostęp do terenów przemysłowych dla ciężkich pojazdów jest ograniczony, ponieważ:
1. ciezkie pojazdy rozjadą nam drogi
2. przpustowośc tych dróg jest za mała.
Dlatego te tereny przemysłowe potrzebują "arterii" a nie cienkiej "żyłki" żeby mogły wrócić do życia.
Co zmieni się w atrakcyjności wymienionych przez Ciebie terenów po wybudowaniu trasy w wariancie niebieskim? Po pierwsze nie leżą one bezpośrednio przy trasie, po drugie nie jest w ich okolicy planowany węzeł. Więc jeśli ktos miałby na nich inwestowac czemu nie robi tego teraz?
Jest tylko mały problem nikt nie przewiduje w okolicach tych "terenów przemysłowych" węzła. Swoją drogą mógłbyś podac ile to hektarów terenów przemysłowych w okolicach przebiegu wariantu niebieskiego i w obrębie miasta mamy
Nie wiem czy to rewolucja, ale tak dzieje się od lat - wszystkie logistyki zlokalizowane są poza Piotrkowem. Mieszkańcy Bełchatowa też raczej na wieś jeżdżą do pracy (kopalnia, elektrownia) i nie słyszałem płaczu z ich strony. Indesit w Radomsku czy Sharp i inne duże firmy pod toruńskie też raczej zlokalizowane są na wsi.
kopalnia i elektrownia to dosyć duże wyjątki nawet w skali Europy, nie wszędzie masz kopaliny.
Indesit i Sharp to SSE więc kolejny niezbyt trafny przykład, one nie są zlokalizowane na wsi bo wieś to teren rolniczy ze względu na charakter zabudowy i jak prac tam prowadzonych. a tereny przez Ciebie wymienione to tereny przemysłowe przygotowane pod ww. inwestycje.
Jeśli tereny Piotrkowa/Zalesic/Zalesic Kolonii, Witowa/ Witowa Kolonii/Wójtostwa miałyby stać sie terenami pod SSE to gwarantuje, że każdy mieszkaniec tych terenów nie miał by nic przeciwko temu, bo ziemie byłyby wykupywane za niezłe stawki.
na co komu węzeł w tym miejscu, skoro od węzła Rokszyckiego mamy 3 km?
Ile ha jest przemysłowych nie powiem ci teraz mam gdzieś foldery Piotrkowa z planami rozwoju i jest trochę tych terenów przemysłowych.
Tylko do tego S12 przechodzaca przez te tereny nie jest potrzebna.
Tyle że ludzie z miasta (co miało byc według Ciebie rewolucją) wyjeżdzaja po za nie do pracy.
to jak chcesz tam dojechać? Jeżeli znajduje się duży inwestor to dobudowuje sie pas zjazdowy na ekspresówce lub robi się drogę serwisową o odpowiednich parametrach.
Przykład Kleszczów - bardzo szerokie drogi dla projektowanych obiektów przemysłowych i jednocześnie dużą sieć dróg pod zabudowę jednorodzinną i jakoś nikt nie narzeka.
Rewolucja polega na tym, że tereny rolnicze miałyby się zamienić z terenami przemysłowymi.
Protestują mieszkańcy Wroniej, nie wiem jakim cudem tam powstały bloki, bo ten teren cały czas jest ternem przemysłowym, jak można zobaczyć tam są ogromne wolne tereny i jakoś nasi deweloperzy Rudecki, Wilk czy TBS buduje punktowce na bardzo małych działkach i jakoś sie nie pchają się na Wronią bo wiedzą, że to teren przemysłowy.
Jak widać po ilości osób uczestniczących w tej dyskusji sprawa S12 jest chyba sprawą marginalną dla piotrkowskiej społeczności.
Nie ma sensu kłócić się o jej przebieg i wariant. I tak te ustalenia nie zależą od nas i podjęte zostaną w GDDKiA w Łodzi. Miasto może chcieć wariant niebieski, a i tak może go nie dostać, bo tak w Łodzi zadecydują.
Najważniejsze żeby wybudowano tą S12, oraz żeby Piotrków stał się miastem węzłowym.W dłuższej lub krótszej perspektywie to zawsze przyniesie miastu korzyści.
Najważniejsza jest walka o S12 w regionie Piotrkowa, oraz o to żeby jak najszybciej została wybudowana.
Do tej pory Łódź nie chciała żeby w ogóle S12 przebiegała przez Piotrków tylko przez Tomaszów. Dlatego szanse na jej powstanie przed powstaniem S74 przez Tomaszów, mogą być marne.
Jeszcze trzeba na tę drogę wjechac, a tu potrzebny jest węzeł.
O właśnie dobry przykład: przez Kleszczów nie przechodzi żadna droga krajowa i nikt nie narzeka.
Mam szybkie pytanie: kiedy tereny przy oczyszczalni ścieków zostały przekwalifikowane na tereny inwestycyjne? Jeszcze jedno:
Wytłumacz mi zatem, jak rzeczone pojazdy miałyby się dostać z ekspresówki na tereny przemysłowe, bo węzeł nie jest w bezpośrednim sąsiedztwie tych terenów? Tak czy siak ciężkie pojazdy musiałyby przejechać przez teren miasta. Tego podobno nie chcemy? Powiedzcie mi jeszcze, bo może coś przegapiłam, ale wydaje mi się że mamy Łódzką Specjalną Strefę Ekonomiczną. Czy coś się w tym temacie zmieniło, czy jej już nie ma? Jeśli istnieje, to dlaczego do tej pory nie jest wykorzystana tak, jak wspomniane
?
zapraszam do dyskusji http://cobytu.t15.org/
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!