Teraz przyjedzie Maciarewicz i usłyszymy, że to spisek wrogich służb z Rosji. :)
Proszę mi kładki nie likwidować - ja nią chodzę :)
Lubię obserwować, jak zziajani bieganiem piotrkowianie czekają - aż pani dyżurna doje kanapkę i łaskawie wciśnie buttona. :)
Poza tym moja funfelka karmi z niej gołębie, a jej synek rzuca kamieniami w jadące pociągi :)
Skoro tak, to spowodujcie jeszcze, aby żaden pociąg nie zatrzymywał się na tej stacji. Będzie mniej wstydu.
[cytat]PKP Polskie Linie Kolejowe przygotowują się w prawdzie do remontu peronów, ale będzie to tylko drobny lifting bez budowy przejścia.
..znów pora sięgnąć po słownik :-/..
Daremne żale, próżny trud, bezsilne złorzeczenia! Tym fragmentem wiersza A. Asnyka można skwitować wieloletnie starania o budowę przejścia podziemnego na peron 2. Piotrków niedługo stanie się tylko przystankiem na linii kolejowej nr 1 w Polsce, bo dla następców PKP nie ma żadnego znaczenia. A nikt z władz miasta nie dostrzega potrzeby zachowania dla potomnych wspaniałej kolejowej historii miasta, które rozwinęło się tylko dzięki kolei. W XIX wieku, i po odzyskaniu niepodległości parowozownia w Piotrkowie była największą parowozownią na tej linii i dawała pracę kilku tysiącom kolejarzy.
A kto to jest?
W Łodzi budują dworzec Łódź Fabryczna za parę miliardów złotych i jakoś nikt się nie zainteresował faktem że program szybkiej kolei został zaprzestany. Dodam jeszcze że w latach 80-90tych przeprowadzono, za podobnie duże środki finansowe, przebudowę Dworca Łódź Kaliska.
W Piotrkowie Dworzec czekał na remont 60-70 lat, po czym okazuje się że kolej nie ma pieniędzy ani na windy, ani na przejście podziemne za 2-3mln zł..
Wystarczyłoby poczynić niewielkie oszczędności przy budowie Łodzi Fabrycznej, a pieniądze znalazłyby się i na tą inwestycja.
Jak zawsze Łodziacy muszą być górą...
Przejścia podziemne są w mniejszych Miastach na linii Poznań-Wrocław, to nie jest fanaberia, ani luksus. To powinien być standard w państwie Europejskim.
A może przygotowują się w kłamstwie?
Podobno jakiś mądry chyba wyliczył, że było tam za dużo wypadków z udziałem przechodzących. Teraz po zderzeniach aut z pociągami na niestrzeżonych rogatkach zlikwiduje się je zastępując kładkami.
Czy ta kolej jest jeszcze komuś po coś potrzebna? Czy jest jakieś miejsce gdzie nie można dojechać drogą albo pociągiem dojedzie się szybciej? Czy jest sens utrzymywać spółkę, która nie przynosi zysku?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!