Co Boskie-BOGU,a co Cesarskie-CESARZOWI.Jesli osoby znające się na rzeczy i zajmujące sie pielęgnacją drzew stwierdziły,że te drzewa są stare,chore i mogą w przyszłosci stworzyć jakiekolwiek zagrozenie dla ruchu drogowego, uzbrojenia podziemnego lub chodnika, to słusznie zrobiono że je usunieto.Gorzej by było,jak by takie stare drzewo spadło na samochód przy jakiejś duzej wichurze i wtedy z pewnością jeden z poniższych mądrali by napisał, czemu tego drzewa nie usunięto.Jak ładnie i z głową przeprowadzono wycinke przy galerii FOCUS MOOL.Słusznie robią zarządzający tym drzewostanem w MZDiK, że usuwają stare drzewostany i nie zapominają o nowych nasadzeniach.TAK SIĘ ROBI W CAŁEJ POLSCE,TYLKO ŻEBY CI LOKALNI "EKOLODZY" TROCHĘ POCZYTALI FACHOWYCH PISM.TO NAPRAWDĘ NIEWIELE KOSZTUJE

00

I dobrze że wycięto . topola -wielkie mi coś .Ponasadzali kiedyś badziewia a teraz problem z wycięciem.Czas przyszedł na topole to wycieli-przynajmniej nie bedą pylić a dzieci nie będą się smarkać.Można wsadzić w to miejsce inne wiecznie zielone tuje a może piękne pinie by się utrzymały -klimat nam się trochę ocieplił. Ja mam kasztana jadalnego -w ogrodzie rośnie od pierwszego roku ,ma teraz ze 3 lata -170cm wzrostu i wypuszcza po tej ostrej zimie nowe pączki.
Zastanawiam się tylko czy go pozostawić czy wyciąć bo jak będzie większe i grube a okaże się że np jest zbędne jako drzewo owocowe - to będę musiała prosić się o zezwolenie na wycięcie. To przechodzi ludzkie pojęcie że wtrącają się do wszystkiego-mam na myśli ekologów. ?? znam takiego co u siebie wycina stare drzewa i nikogo nie pyta czy może.

00

Co jak co to przy Focusie szkoda tych drzewek - naprawde robiły wrażenie - i troche uzasadnienie kiepskie - skoro międzu mdrzewskiego a polną zaostały. Było mineło - a topoli nie szkoda - nie nadają się do miast za kruche za łamliwe i mają niszczycielską moc :))))

00

jest przykro sluchac i czytac komentarze tych samych gości.. sorry jak kogos obrazilem ale to wcale nie jest merytoryczna polemika. WSma tylko chodzi o sprofa nowanie ideii. D

00

z jednej srony zastanawiam sie czy nasz piotrkowianin nie jest alfa i omega tyle ma do powiedzenia. Nie wiem jak mam sie do pana kolegi zwracac, ale czyzby pan juz nie przesadzal. Zbiera sie na wymioty a przeciez jes tyle do powiedzenia licze na cos konstruktywnego z pana strony. Licze rowniez na to ze nie bedzie pan tak stronniczy. No chyba ze jest pan z opcji... ... polityka w naszym miescie powinna byc na drugim 3 ,4 planie. Niech pan wreszcie cos zrapoponuje bo narzekanie to juz zbyt malo... Licze na tworczosc..... Pozdr;)

00

A Ty co masz do powiedzenia w sprawie ściętych topoli.Piszesz o mertorycznej polemice a sam jej nie uprawiasz tylko na wymioty Cię zbiera.Forum nie jest odpowiednie do wymiocin.Pozdrawiam.Ps.Każdy ma swoje racje w wycince drzew.Tak było przy drogach krajowych!Wycinali na potęge więc widać powód był powazny.

00

Widzę, że zaczynają pisać ci co wycinali te drzewa. Jak zwykle każdy ma rację tylko, że jakoś nie widzę, żeby w miejsce powycinanych od kliku a nawet kilkunastu lat drzew dokonano nowych nasadzeń. Było tyle wichur i te drzewa przeżyły. Kto będzie podlewał w upalne lato młode drzewka? Może wy zwolennicy wycinania drzew w mieście? Przy drogach poza miastem, też się wycina drzewa, żeby się nie złamały i nie spadły na drogę. Ale jeżeli tych drzew był cały szpaler czy aleja to chroniły drogę od zamieci śnieżnej a i ptactwo miało się gdzie schować przed słońcem i deszczem. Wycinajcie też drzewa w lasach, bo po co one tam są. Będziecie mieli drugą Saharę.

00

No i? U mnie pod blokiem też były topole które "wiele wichur przeżyły" a jednak pewnego dnia położyły się jak zapałki. Łatwo Ci pisać cwaniaku (i innym) takie rzeczy zza biurka, a co innego byś mówił gdybyś sam musiał wziąć odpowiedzialność za te drzewa. Radzę wszystkim krzykaczom, skierować swój wysiłek na dopilnowanie, żeby w tym miejscu posadzono nowe drzewa a nie na jałową dyskusję na forum.

Drzewa przy drogach wycina się ze względów bezpieczeństwa. Poza tym jak niby fizycznie drzewa chroniły drogę od zamieci śnieżnej. Musiały by być posadzone w odległości nie większej niż pół metra (albo i gęściej) od siebie (pragnę zauważyć że korona drzewa jest na wysokości kilku metrów i nie chroni powierzchni drogi przed nawiewaniem śniegu).

Nie ma to jak na koniec wypowiedzi rzucić jakąś histerią. W miejsce wycinanych drzew przeważnie sadzi się nowe, nawet jeśli nie w tym samym miejscu to w innym. Efekt jest w każdym razie taki, że ilość drzew utrzymuje się na tym samym poziomie od lat (niektórzy nawet twierdzą, że ich przybywa).

00

maddox: Pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą. Czy widziałeś, żeby te topole przy ul. Słowackiego choć raz były pielęgnowane - tzn. przycinano im uschnięte konary? Mieszkałem przy ul. Słowackiego przez 17,5 roku i nie kojarzę ani jednego takiego przypadku, a pamięć mam dobrą.
Ciekawe, że zwykły człowiek za wycinkę drzewa może zapłacić dużą karę, a jakiś szalony gość z MZDiK-u lata z piłą i wycina, co mu się tylko żywnie podoba - a to rajskie jabłonki przy ul. Kostromskiej, które zasłaniały Focus Mall, a to topole. Kolejny przykład obsadzania stołków przez kolesi, którzy nie mają zielonego (hihi) pojęcia o rzeczach, którymi się zajmują.

00

To że przy Focusie wycieli to było do przewidzenia bo nie została by zachowana estetyka wg projektanta a myśle że wszyscy raczej wiedzą że tam gdzie jest kasa nie ma miejsca na sentymenty.

00