Więc zacznijmy na nich trąbić! Chyba logiczne jest, że trąbić będziemy na instruktorów, a nie na adeptów z tygodniowym stażem.
Na 10 eLek maksymalnie 2 są z piotrkowa. Wystarczy spojżeć na rejestracje. Piotrków i jego skromna infrastruktura nie są w stanie tego ogarnąć! To przecież niewielkie miasteczko...
tu nie chodzi o egzamin,niech każdy uczy jeździć się u siebie.
do mnie tez sie doczepil to mu prosto z mostu powiedzialem ze zaraz mu zapier... wsiadl i pojechal sobie
Dorzuć jeszcze Tomaszów i problem rozwiązany.
co to jest 40 tys rocznie chyba co niedziela do kosciola w innym miescie jezdzisz. Przy mojej jezdzie 40 robie w 4 miesiace i to tylko wyjazdy prywatne a nastepnre tyle robie sluzbowym
O co chodzi z tymi koniami mechanicznymi i kto to jest ten tyś?
Ja też mam dziecko w SP 16 i codziennie tam przyjezdżam. Jednak w przeciwieństwie do wielu rodziców robię to ok 7:30. Spokojnie parkuję, bo ulica jest niemal pusta. Moje dziecko ma mnóstwo miejsca w szatni i może bez problemów się przebrać. To jak postępujemy zależy od każdego z nas i jeśli coś robimy na ostatnią chwilę to nie czepiajmy się innych. Każdy z nas się kiedyś uczył jeździć, miejmy więcej tolerancji dla ludzi. Prawda jest taka, że to nie L-ki są problemem, ale Ci świetni kierowcy, którzy bardzo często łamią przepisy , nerwowo trabią na pozostałych kierowców, nie potrafią parkować, uważają że jazda 50 km/h w mieście mimo, że tak mówi przepis to wstyd, a jak spowodują stłuczkę to wyskakują z samochodu i krzyczą ," jak ty jeździsz ja mam ...30 lat prawo jazdy...itd" a np. nie zatrzymał się na stopie. Pozdrowienia dla mądrych kierowców - nie ważne czy to L czy kierowca doświadczony. Po prostu przewidujmy, a wszystkim będzie jeździło się lepiej.
Zapomniał wół, jak cielęciem był... Uważam, że kursanci powinni nauczyć się dobrze jazdy po mieście, żeby potem, podczas samodzielnej jazdy nie powodowali zagrożenia wywołanego brakiem wiedzy. Na eLkach każdy jeden samozwańczy mistrz kierownicy umie się wyżywać, a nikt nie raczy wspomnieć o "królach szos", którzy uważają, że przepisy ich nie dotyczą (jazda bez świateł, niewłączanie kierunkowskazów na rondzie to tylko nieliczne z przykładów). I kto tu stwarza większe zagrożenie? Niektórzy z nich nigdy nie powinni zdać egzaminu na prawo jazdy.
Jak mogą ci przeszkadzać elki,jak kogoś trafia szlag ,powinien sie udac do specjalisty ,a nie wyłzić piechotą n ulicę
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!