Ja kiedyś dostałam avizo tak późno, że nie było paczki już na poczcie, nie mówiąc o listach, które do mnie nie dotarły bo były zostawiane u złośliwego sąsiada.listonosz przez dwa lata nie zauważył zamontowanej skrzynki na listy. Po kilkunastu interwencjach stało się normalnie.
A kto nie napije sie w pracy znajdzcie choć jedną osobę lub taką pracę święci sami tu piszą .
U mnie mój też pije.czemu mam go nie poczestowac zapieprza na tym rowerze niech się rozgrzeje.nie będę psem ogrodnika
Niech się jeszcze wezmą za to ,że listonosze nie donoszą dużych listów tylko od razu wrzucają do skrzynki avizo. Nie dość, że człowiek płaci za przesyłkę poleconą dostarczoną do domu, to jeszcze musi zapłacić za parking pod główną pocztą. Po mojej każdej takiej interwencji donosili do domu obrażeni,że nie są Świętymi Mikolajami. Skoro PP ma taką ofertę to ich obowiązkiem jest wykonać swoje zadania
A kto pozwala pic w czasie pracy. Te czasy sie juz dawno skonczyly. Jak go kilka osob poczestuje alkoholem to nastepny moze nie doczekac sie na emeryture.
U mnie listonosz dzwoni domofonem ja mu otwieram,jak sie pozniej okazuje w skrzynce znajduje awizo na list polecony. Wie ze jestem ale nie dostarcza do mnie,tylko musze isc na poczte.
No jak mają nie PIĆ jak popatrzą na swoją pensję i porównują z pensją 90 tysi miesięcznie takiej jednej Pani z PIS
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!