metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
Aman Amanranga02.02.2011 10:27

"henryk" napisał(a):
Tylko pampersy sprawę by rozwiązywały.

O i to jest pomysł. A ja idąc tropem różnych tutaj wypowiedzi przeszedłem się po osiedlu Łódzka-Wysoka-Sadowa i znalazłem jedno ciekawe miejsce.
http://img404.imageshack.us/img404/1388/psiatoaleta.jpg
Miejsce to znajduje się na placu zabaw, pośrodku osiedla. Może mało kto zwraca na to uwagę. Tylko teraz zastanawiam się o co chodzi z tą psią toaletą? Kto to ustawił? Jaki jest zasięg oddziaływania tego znaku na pobliski teren. Do ilu metrów od znaku pies może się załatwiać? Czy w takim miejscu właściciel musi także sprzątać kupkę? Czy jeszcze w mieście są gdzieś takie miejsca?
Podejrzewam, że gdyby ustawić takie oznaczenia w miejscach gdzie nikomu by nie przeszkadzały i gdzie nikt nie łazi po trawie, żeby wdepnąć w kupę to byłoby najlepsze rozwiązanie. Człowiek przyprowadzałby psa w to miejsce, on by się załatwiał i byłoby OK. Ustawianie żółtych koszy kojarzy mi się z żółtymi papierami osoby, która to wymyśliła. Te kosze są ładne tylko w momencie ich ustawienia. Potem i tak ludzie wrzucają tam różne inne śmieci a nie to co powinno tam być. Nikt tego nie czyści i nie uprząta tych nieczystości. Na Łódzkiej jak kojarzę były tego typu kosze ale po wielkim remoncie ulicy nie wypada żeby takie coś straszyło turystów wjeżdżających do miasta od tej strony.
Zapytałem się też znajomego, który ma psa. Powiedział mi, że on jeszcze nigdy nie wlazł w kupę psa pomimo tego, że chodzi głównie z tym psem po trawnikach w takie miejsca gdzie psy się załatwiają. Nie są jak to ktoś sądzi miejsca najbardziej uczęszczane przez ludzi, a już na pewno nie dopuszcza do tego, żeby pies załatwił swoją potrzebę na jakimś trakcie pieszym lub np. na boisku, które jest na osiedlu. (Już nawet nie chcę przypominać, że młodzież urządziła sobie świąteczną popijawę właśnie na boisku.) Także inni właściciele psów, którzy sprzątają czy też nie sprzątają nie każą swoim psom załatwiać się w miejscach gdzie ktoś mógłby wdepnąć w te odchody. Właściciele psów są to ludzie, którzy na ogół dużo łażą ze swoim psem po osiedlu i widzą sporo rzeczy. Teraz w dobie zakazu palenia wszędzie wiele osób robi to na balkonach. Wystarczy przejść się pod balkonami bloku czy wieżowca, żeby zobaczyć jak wielka może być popielniczka utworzona z trawnika pod oknami bloku. Czy tym straż miejska nie mogłaby się też zająć. Ktoś powie, że teren wokół bloku nie jest w jurysdykcji straży miejskiej. Może tak jest bo po pierwsze jest własnością spółdzielni a po drugie może być własnością lokatorów, którzy mają wykupione mieszkania na własność. Czy w analogicznym przypadku straż miejska mogłaby wejść na czyjąś posesję (czyt.własność) aby ukarać kogoś za to, że jego pies załatwił tam swoją potrzebę? Tak samo jest z miejscami parkingowymi dla niepełnosprawnych. Straż miejska może działać tylko zgodnie z prawem a nie wszędzie ma prawo wlepić mandat za zaparkowanie na takim miejscu. Choćby Kaufland. Czy widział tam ktoś, żeby straż miejska wlepiła komuś mandat za parkowanie na takim miejscu? Nie podejrzewam.
A wracając do psów to uważam, że najlepszym jednak rozwiązaniem byłyby takie miejsca "psie toalety", które sytuowano by z dala od ciągów pieszych tak by nie raziły swoim zapachem (chociaż ja nigdy nie odczułem żadnego zapachu a tylko wrażenia wizualne) a także by niemożliwe było nieświadome wejście na taki teren. Taka żółta sztyca ze znakiem psiej toalety jest z daleka widoczna. Ludzie płacą podatki za psy więc ustawienie takich słupków oraz kontrola co jakiś czas nie powinna być droga. Kontrola - mam na myśli kontrolę wizualną czy stoi znak bo nawet nie byłoby potrzeby zbierania takich nieczystości, które rozkładają się po kilku tygodniach samoczynnie i są wchłaniane przez ziemię.
Ale być może z drugiej strony Urząd Miasta zaraz wymyśliłby odchodokomaty do zbierania kasy za skorzystanie z takiej toalety a specjalistyczna firma z Poznania dopilnowywała by uiszczania opłat przez właścicieli psów. W naszym mieście wszystko jest możliwe.

00


maddox ~maddox (Gość)02.02.2011 11:56

"Aman" napisał(a):
O i to jest pomysł. A ja idąc tropem różnych tutaj wypowiedzi przeszedłem się po osiedlu Łódzka-Wysoka-Sadowa i znalazłem jedno ciekawe miejsce.
Miejsce to znajduje się na placu zabaw, pośrodku osiedla. Może mało kto zwraca na to uwagę. Tylko teraz zastanawiam się o co chodzi z tą psią toaletą? Kto to ustawił? Jaki jest zasięg oddziaływania tego znaku na pobliski teren. Do ilu metrów od znaku pies może się załatwiać? Czy w takim miejscu właściciel musi także sprzątać kupkę? Czy jeszcze w mieście są gdzieś takie miejsca?


Nie na placu zabaw tylko obok niego a właściwie to nawet w obrębie śmietników, właśnie po to aby każdy kto wchodzi na plac z psem widział, że miejsce na odchody pupila jest właśnie tam. Obecnie faktycznie jest nieco zasypana, ale gdy nie ma śniegu widać, że jest to taka mini piaskownica której obręb wyznaczają krawędzie. Na Twoim zdjęciu też je widać. Ta "psia toaleta" stoi tam od jakichś dwóch lat, a jeszcze nie widziałem, żeby ktokolwiek przyprowadził tam swojego psa. Zamiast tego ludzie chodzą z pieskami po całym terenie tego skweru łącznie z placem zabaw.

"Aman" napisał(a):
Zapytałem się też znajomego, który ma psa. Powiedział mi, że on jeszcze nigdy nie wlazł w kupę psa pomimo tego, że chodzi głównie z tym psem po trawnikach w takie miejsca gdzie psy się załatwiają.


No patrz, a trzeba było przyjść do mnie to bym Ci powiedział, że już nie raz na tym samym skwerze z którego zdjęcie wstawiłeś, wdepnąłem w psią kupę. Chodząc z pieskiem człowiek ma czas, żeby patrzeć wyraźnie gdzie stawia kolejny krok, inaczej sprawa wygląda jak się gdzieś śpieszy lub nawet zwyczajnie idzie.

"Aman" napisał(a):
Czy tym straż miejska nie mogłaby się też zająć. Ktoś powie, że teren wokół bloku nie jest w jurysdykcji straży miejskiej. Może tak jest bo po pierwsze jest własnością spółdzielni a po drugie może być własnością lokatorów, którzy mają wykupione mieszkania na własność. Czy w analogicznym przypadku straż miejska mogłaby wejść na czyjąś posesję (czyt.własność) aby ukarać kogoś za to, że jego pies załatwił tam swoją potrzebę?


Nic nie stoi na przeszkodzie, abyś takie sytuacje zgłaszał. Nawet teren prywatny musi być nie zaśmiecony i za to SM może wystawić mandat, jest coś takiego jak obowiązek utrzymywania posesji w czystości czy jakoś tak.

"Aman" napisał(a):
Tak samo jest z miejscami parkingowymi dla niepełnosprawnych. Straż miejska może działać tylko zgodnie z prawem a nie wszędzie ma prawo wlepić mandat za zaparkowanie na takim miejscu. Choćby Kaufland. Czy widział tam ktoś, żeby straż miejska wlepiła komuś mandat za parkowanie na takim miejscu? Nie podejrzewam.


Po ostatnich zmianach w przepisach mogą karać nawet za nieprawidłowe parkowanie na parkingu prywatnym, tylko musi on być oznaczony. Wydaje mi się, że obecnie za parkowanie osoby nieuprawnionej na oznaczonym miejscu parkingowym dla osoby niepełnosprawnej mogą karać zawsze.
Pomysł z psimi toaletami mi się jak najbardziej podoba. Tylko wbrew tym peanom na cześć właścicieli psów i ich kultury osobistej, które tutaj uprawiasz nie są oni tak krystaliczni i większości nie będzie się chciało poużerać trochę z psem żeby załatwiał się w takim miejscu. Oczywiście, że żadne z nich nie staje z psem na środku chodnika i nie mówi do niego "rób kupę tutaj", ale jak już pies zrobi na chodniku, to nie oszukujmy się, 80% po prostu zostawi to i odejdzie.
I jeszcze raz Cię błagam, skończ z tym argumentem "niech się lepiej wezmą za śmieci" bo nie o tym jest artykuł i dyskusja pod nim, bo każdy z nas szuka winnych wszędzie dookoła siebie tylko nie w sobie. Jak nas złapią za niesprzątanie to mówimy "wzięli by się za łapanie śmiecących". Jak nas złapią na śmieceniu to powiemy żeby "wzięli się lepiej za łapanie piratów drogowych". Jak nas złapią za wykroczenie na drodze to powiemy "łapali by lepiej złodziei i morderców"... itp. itd. To nie jest żaden argument w dyskusji.

Komentarz był edytowany przez autora: 02.02.2011 11:57

00


Aman Amanranga02.02.2011 12:17

"maddox" napisał(a):
Pomysł z psimi toaletami mi się jak najbardziej podoba. Tylko wbrew tym peanom na cześć właścicieli psów i ich kultury osobistej, które tutaj uprawiasz nie są oni tak krystaliczni i większości nie będzie się chciało poużerać trochę z psem żeby załatwiał się w takim miejscu. Oczywiście, że żadne z nich nie staje z psem na środku chodnika i nie mówi do niego "rób kupę tutaj", ale jak już pies zrobi na chodniku, to nie oszukujmy się, 80% po prostu zostawi to i odejdzie.
I jeszcze raz Cię błagam, skończ z tym argumentem "niech się lepiej wezmą za śmieci" bo nie o tym jest artykuł i dyskusja pod nim, bo każdy z nas szuka winnych wszędzie dookoła siebie tylko nie w sobie. Jak nas złapią za niesprzątanie to mówimy "wzięli by się za łapanie śmiecących". Jak nas złapią na śmieceniu to powiemy żeby "wzięli się lepiej za łapanie piratów drogowych". Jak nas złapią za wykroczenie na drodze to powiemy "łapali by lepiej złodziei i morderców"... itp. itd. To nie jest żaden argument w dyskusji.

Oczywiście masz dużo racji w tym co piszesz. Ja powiem ci, że też obserwuję ludzi i widzę, że w każdej grupie społecznej są odmieńcy, którzy robią złą robotę dla reszty. Faktycznie może ustawienie owego znaku przy placu zabaw nie było najbardziej fortunne, ale przecież można znaleźć lepsze lokalizacje i niech ta piaskownica nie będzie tylko dla malutkich Yorków ale też niech zmieści się tam większy pies. Co do tych nawyków to jeżeli w mieście jest tylko jedno takie miejsce to skąd ludzie mają się nauczyć jak z niego korzystać. Jak w komedii Galimatias: Tak, toaletę mamy, a że nieczynna to już inna sprawa ale nikt nam nie zarzuci, że nie mamy toalety". Co do wytykania innym to też masz dużo racji ale jeżeli ja TUTAJ pokazuję innym co trzeba by zmienić a zaraz dostaję opierdal, że nie powinienem innym zwracać uwagi to jak trafić do ludzi. Jeżeli propozycje zmian zostają potraktowane jak wytykanie innym błędów. Ale nie zagwarantujesz mi, że inni posłuchają żeby np. nie śmiecić. Widzę, że masz swoje zdanie na wiele tematów dotyczących naszego osiedla tylko jak przemawiać do innych jego mieszkańców, żeby brali to na serio? Oto jest pytanie.

00


maddox ~maddox (Gość)02.02.2011 12:26

"Aman" napisał(a):
i niech ta piaskownica nie będzie tylko dla malutkich Yorków ale też niech zmieści się tam większy pies.


O tym samym mówiłem jak tę piaskownicę tam stawiali, że dla pudla to może i dobre ale owczarka ciężko będzie tam zmieścić.

"Aman" napisał(a):
Co do tych nawyków to jeżeli w mieście jest tylko jedno takie miejsce to skąd ludzie mają się nauczyć jak z niego korzystać.


Również trudno mi się z tym nie zgodzić. Każdy z nas wie jak to jest, gdy trzeba być tym pierwszym, który coś zrobi. Tacy już jesteśmy że mamy instynkt stadny niestety :(

"Aman" napisał(a):
Widzę, że masz swoje zdanie na wiele tematów dotyczących naszego osiedla tylko jak przemawiać do innych jego mieszkańców, żeby brali to na serio? Oto jest pytanie.


Oj ja to już mam tak złą opinię, zwłaszcza wśród łobuzów, za zwracanie uwagi, że kiedyś to mnie tam chyba zaciukają ;) Problem jest chyba w tym, że wielu ludzi myśli tak jak my, ale rzadko kto się odzywa. Nie raz było tak, że wśród kilkunastu osób dorosłych na tym skwerze jedynie ja potrafiłem zwrócić "gówniażerii" uwagę żeby np. kopali sobie piłkę nieco dalej od małych dzieci - rodzice nie reagowali w ogóle żeby mieć święty spokój. Dopóki ludzie "porządni" nie zrozumieją, że jest ich więcej niż chuliganów, oraz że w kupie właśnie siła, to nie zmieni się wiele.
Pzdr

Komentarz był edytowany przez autora: 02.02.2011 12:27

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga02.02.2011 17:02

"Szczesliwy-pies" napisał(a):
Mój Pancio po mnie sprząta ale nie ma co zrobić z kupą bo śmietników brak może trzeba wręczyć straży miejskiej.

A co robi jak np. zje na ulicy batonik albo wypali papierosa, a w pobliżu nie ma kosza na śmieci?

00


Aman Amanranga03.02.2011 18:34

"maddox" napisał(a):
Oj ja to już mam tak złą opinię, zwłaszcza wśród łobuzów, za zwracanie uwagi, że kiedyś to mnie tam chyba zaciukają ;)

Wygląda, że jesteś jakby szeryfem na tym placyku zabaw. No no. Uważaj na siebie.

00


Sabinka ~Sabinka (Gość)24.05.2011 21:07

Tu jest problem...
Można sprzątać, ale gdzie wyrzucać odchody?
Brak jest koszy poświęconych na ten cel. :(

00


odezwa do Chamów ~odezwa do Chamów (Gość)23.07.2012 21:59

Kupy, wszędzie kupy
Czy mieszkańcom nie przeszkadzają na chodnikach i trawnikach psie odchody? Po to są specjalne pojemniki, aby tam wrzucać pozostawione po swoich milusińskich kupy. Miasto wydało pieniądze na świetny pomysł, ale za tym nie poszła edukacja i zachęcenie ludzi do wrzucania odchodów do specjalnych w tym celu ustawionych pojemników. Jeżeli jest ich za mało to należy zwrócić się do urzędu w takiej sprawie. My też popieramy większą ilość pojemników, ale też w takich miejscach, aby idąc na spacer rano i wieczorem pupil mógł załatwić swą potrzebę. Prosimy, aby urzędnicy wyznaczyli specjalne strefy gdzie zwierzęta będą mogły się załatwić. Tylko w miejscach z dala od placów zabaw. Ludzie mający zwierzęta mówią o sobie, że są dobrymi ludźmi; może i tak jest, ale pod warunkiem, że sprzątają resztki po pupilach. Nie może być tak, aby piesi męczyli się omijając przeszkody, nie jednokrotnie w nie wdeptując. Ciekawe czy owi miłośnicy zwierząt pozwalają swoim podopiecznym załatwiać swoje potrzeby w domu na dywanie? Raczej nie, lepiej niech to zrobi na chodniku, który ktoś posprząta. Przecież są od tego służby. Ok. jest od tego firma, ale to właściciel zwierzątka odpowiada za jego zachowanie. Wiem, że teraz generalnie narażę się właścicielom psów, ale wielu ludzi ma już dość widoku na chodnikach psich odchodów. Jest monitoring mamy nadzieję, że w końcu straż miejska wykaże się dbałością o estetykę i higienę w mieście. Do właścicieli zwierząt apelujemy: sprzątajcie po swoich pupilach, to żaden wstyd, to świadczy o dojrzałości i kulturze człowieka.

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat