Absolutnie nie zgadzam się z przeciwnikami: Słuchanie radia w samochodzie to jedno, a słuchanie przez słuchawki na rowerze to drugie. Popieram inicjatywę, bezpieczniej jedzie się na rowerze gdy każde sygnały z ulicy są słyszalne. Kraksa na rowerze często kończy się poważnym uszczerbkiem na zdrowiu, natomiast w samochodzie jest karoseria, która bardziej chroni "zasłuchanego". Poza tym w samochodzie nie słucha się przez słuchawki;p
Z bólem serca muszę przyznać ale w tym przypadku poseł PiS ma absolutną rację. No bo gdyby taki rowerzysta lub rolkarz wjechał w kolumnę pancernych limuzyn rządowych !? Dopiero narobiłby bigosu na drodze. Już sobie wyobrażam jak strażacy rozcinają te pancerne auta kawałek po kawałku by uwolnić uwięzionych w nich BORowików i członków rządu. No a co z przelotem ptaków nad drogami? Przecież taki jastrząb albo orzeł może porwać taką limuzynę albo urwać jej dach.
Popieram posła PiS bo jachałam rowerem to mnie pan by rozjechał że słuchawkami w uszach był bardzo uśmiechnięty
Największe zagrożenie dla innych to stwarzają politycy PiSu samą swoją obecnością. A z resztą, udowodnili ostatnio, że wcale nie trzeba mieć słuchawek w uszach, by rozbijać samochody za miliony i obwiniać za to wszystkich dookoła.
Popieram wszystko co wymyśli pis, każdy zakaz i nakaz, łącznie z zakazem jedzenia warzyw i sikania pod wiatr oraz aby na każdej rogatce stał Policjant!
Jestem za.Gimbaza notorycznie wchodzi z biegu na przejście nawet bez spojrzenia.Biebiera pewnie słuchają puste makówki.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!