Wróciłem z Mazur. Stamtąd właśnie napisałem pierwszego posta. Cdziennie, wczesnym rankiem, jeździł dookoła jeziora samochód, który zbierał worki ze śmieciami, oczywiście zostawiając nowe w stojakach. Porozrzucanych śmieci praktycznie nie było, bo było je gdzie wrzucić. O codziennym czyszczeniu i grabieniu plaż nad Bałtykiem słyszałeś? Tylko, że to akurat dotyczy niemieckiego wybrzeża. I co Ty na to, czyściochu? Jeśli się chce żeby było czysto, to trzeba najpierw stworzyć warunki zachowania tej czystości, a dopiero później wymagać i oceniać. Ja mogę co najwyżej zanieść te śmieci do magistratu, albo lepiej dam je Tobie, może je przerobisz na medale za działalność proekologiczną. Reasumując- jeśli władzy nie stać na utrzymanie obiektu rekreacji, to niech tam założy pastwisko. Wodopój gratis, a z gó'na można ukręcić bat na opozycję.
wladze miasta mysla tylko jak tu sprzedac tereny w okolicy bugaja a tam taki "syf"
Mieszkańcy? Raczej brudasy. Kulturę wynosi się z domu, po tych zdjęciach widać jaką kulturę wynieśli ci "mieszkańcy". 3 kosze? Co ma do tego liczba koszy. Gdy ich nie ma to kulturalny człowiek śmieci swoje zbiera i zabiera - nie rzuca gdzie popadnie..
Czekasz na reakcję władz? Niech każdy pilnuje siebie i będzie czysto. W domu też śmiecisz gdzie popadnie? Nie zwalaj wszystkiego na kosze, to wina ludzi że po sobie zostawiają chlew. Jedyną kulturę jaką posiadają wszyscy ludzie, to kultura bakterii - bo innej niestety nie mają.
do ~Krytyk ???
Wizji TV nie ma od 2002roku.
Grunt, że centrum miasta wykłada się w granitach i remontuje stare kamienice za grube miliony ale no cóż kochani mieszkańcy chcieliście Chojniaka to macie...
broda-Ty nawet nie załapujesz o co chodzi i jak to powinno funkcjonować. Do ludzi o takim właśnie sposobie myślenia skierowane były słowa p. minister, cyt. "Sorry, taki mamy klimat..." I Wyjście to zrozumieli. Ja NIE!
Wielka szkoda że nie znasz słowa "kultura" - ale o tym pisałem już wcześniej, szkoda strzępić języka.
Lazurowy Bugaj czy Zatoka Świń?
Matusewiczowskie Słoneczko, czyli miejskie kąpielisko na piotrkowskim Bugaju, zwane zgryźliwie Lazurowym Wybrzeżem dla ubogich, zamienia się po weekendzie w... Zatokę Świń.
Świnie chlew robić będą, bo już taka ich świńska natura, ale władzom miasta życzliwie podpowiadam, że cywilizowany świat nie wymyślił dotąd nic lepszego, jak walkę z tym zjawiskiem na bieżąco: przez cały dzień na chodzie jest ekipa sprzątająca. Czy to jest coś, co przekracza możliwości organizacyjno-finansowe Piotrkowa? Czy ludzie, których może i faktycznie nie stać na plaże Saint Tropez, muszą wypoczywać w takim syfie?
http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/artykul/bez-sciemniania-lazurowy-bugaj-czy-zatoka-swin,3448445,art,t,id,tm.html
chyba widać, że z kosza się wysypuje, skoro jest kosz to jest ktoś kuźwa odpowiedzialny za jego opróżnianie
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!