"Każdy kto miał do czynienia z sądem wie, że gdy się wchodzi na salę, można się spodziewać wszystkiego. Nie ma już starego betonu, bo ten najczerwieńszy pociąga jedynie za sznurki. Na front idą młodzi sędziowie, resortowe dzieci - tak, tak - takie Kraśki i Stokrotki, tak też jest w sądach, w największych (ale i nie tylko) miastach Polski. Byłem świadkiem ponad 100 rozpraw sądowych i czytałem tysiące wyroków, jeżeli na sali spotykają się szaraczek i człowiek z kontaktami sprzed 89r. to ta pierwsza osoba mimo że może nie oglądała Matrixa to zapewniam poczuje się jakby grała główną rolę :) nagle okazuje się że fakty nie mają żadnego znaczenia, a na sali tworzona jest jakby równoległa rzeczywistość - niektórym uginają się nogi :) śmiesznie to wygląda, ale ja wiem że to bez dekomunizacji (na co i tak juz jest za późno, bo narybek komuszy już sobie radzi doskonale) w Polsce nie będzie dobrze, i żebym był jasny - nigdy tu nie będzie dobrze :) zwiń"
A co z Panem mecenasem Czajką?siedzi już za ogromne długi alimentacyjne?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!