Dla mnie to głupota kupowac żywe karpie.Karp powienien byc ogłuszony a dopiero zabity . A czasmai jest tak że ludzie zabijają w domu karpia latając za nim po całej chałupie....hahahha
A CI co jedza mięso wiedza jak traktowane sa zwierząa podczas uboju.Przybliże ...prądem i nie tylko ,świnie kwiczą,krowy płaczą ,.Wiedza że będą zabite.Zwierząta trzymane stłoczone bez możliwości ruchu a o drobiu który ma non stop włączone śwato nawet w nocy żeby myślały że jest dzień i miały ciągła potrzebę jedzenia, aby ich rytm dnia był zakłócony.Czemu VIVa tam nie bije na alarm, czemu jecie takie mięso .Zastanówcie sie że jedząc mieso iryby pzryczyniacie sie Wy sami do ich śmierci.Więć nie krzyczcie jak jakaś pinda łazi godzine po sklepie z ryba jakby nie mogłą jej kupić na sam koniec zakupów.
Czyli zawiniają klienci...powinni po żywe karpie przychodzić z wiaderkami. Sprzedawca zaczerpnie wody z wanny, w której wcześniej pływał karp i przynajmniej będzie pewne, że humanitarnie człowiek zapewni karpiowi komfort, nie zmieniając drastycznie środowiska.
Tylko jak tyle żyję, nigdy nie widziałam, żeby ktokolwiek niósł do domu żywego karpia w naczyniu....ani obecnie ani 20 lat temu.
A może postawić duży basen w mediatece i kto nie chce karpia niech tam zostawi ha ha ha (wachacz)
niech ja tylko zobaczę, że ktoś komara zabił to polecę do prokuratury doniesienie złożyć
Od 2020 roku bedziecie jeździc po karpia za Piotrków i to z wanną żeby go przewieźć bo jak przyjdzie Wam sac w korku 40 minut to karp musi miec warunki.Albo na rynek ale będzie drożej.Bardzo dobrze że Kauflan wycofuje sie bo jak ma sie tłumaczyc bo ludzie sa niepoważni to przynakmniej maja spokój.I dobrze zrobili.O karpia więcej krzyku niz o biedne dzieci co 500 + idzie na wdke dla tatusia.
Może w ogóle przestaniemy z zabijaniem zwierząt i owadów, i jeszcze koniec ze zrywaniem roslin.
Jak miałem kilka lat kilkanaście lat temu to mój dziadek kupił karpia. Zapytałem, czy nie zdechnie w tej torbie bo się strasznie szarpie. Odpowiedział, że kilkadziesiąt minut wytrzyma. Następnie karp dostał młotkiem, jeszcze trochę się poszarpał a potem był nowy rok.
To nie chodzi o niehumanitarna sprzedaż karpia Ale o to że paniusia kupiła sobie karpia jako towarzysza towarzystwa spacerowania po Kauflandzie.A że z pieskiem do sklepu wejsc nie mogła to wzięła za przyzwoitke.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!