Ci co głosowali na to, to istna ciemnota rodem z średniowiecza. Zakaz handlu w niedziele? Niby gdzie? Na zachodzie normalnie pracują. Sklepy co najwyżej są krócej otwarte. Witamy w kraju, gdzie kościół-specjalnie z małej litery, przysłonił oczy tym, którzy tak naprawdę, za przeproszeniem, gowno wiedzą o swojej religii. Brnijcie dalej w to bagno. Ciekawe jak daleko na tym zajdziecie. Pozdrawiam wszystkich tych, którzy głosowali na PiS. Doprowadziliście do zniszczenia Polski i naszej demokracji.
Wielu z Was teraz sie nie ujawnia, bo jest Wam po prostu wstyd za Waszą beznadziejną decyzję!
Mam wrażenie, ze żyjemy w "islamskopodobnym" kraju.
Najbardziej mi szkoda naszych dzieci, ale juz raz komuna była, więc drugą też człowiek przeżyje.
bardzo dobrze by się stało jak by weszła ta ustawa , w Niemczech ludzie jakoś żyją ( sama mieszkam w Berlinie ) wszyscy są do tego przyzwyczajeni że w Niedziele hipermarkety są zamknięte i da się z tym żyć !
Jeśli ten gniot wejdzie w życie,to z mojego sklepu wywalam 3 osoby.
Niech je związek zatrudni.
Więc sytuacja wygląda tak:
- ilości zwolenników i przeciwników są zbliżone;
- jakieś palanty, co to się same obwołały adwokatami ludu pracującego, zebrały podpisy pod projektem zakazu (ups, ustawy ograniczającej...);
- sejm się nad tym pochyli i pewnie przegłosuje.
Czy to nie jest kuriozalna sytuacja? Czy naprawdę sejm powinien się zajmować takimi rzeczami? Czy prywatny podmiot zajmujący się handlem nie powinien mieć pełnej swobody decydowania, w jakie dni i o jakich porach będzie prowadzić sprzedaż? Dlaczego połowa tego durnego narodu domaga się nakładania ograniczeń dla drugiej połowy?
Jesteś przeciwnikiem handlu w niedziele? To, jeśli jesteś handlowcem, nie prowadź w niedziele sprzedaży! A jeśli jesteś tylko konsumentem - nie kupuj w niedziele! Co Ciebie obchodzi, czy inni w ten dzień sprzedają, czy kupują?
Więc wiadomo, kto "lobbuje" za projektem tej durnej ustawy.
Tak się składa, że aby jedni mogli się (np. w niedzielę) "odprężać i relaksować", to inni muszą pracować. Nie dotyczy to tylko sklepowych kasjerek. Co z pracownikami kin, teatrów, restauracji, komunikacji publicznej, elektrowni, radia, telewizji? A jeszcze hutnicy, strażacy, lekarze i przedstawiciele wielu innych zawodów, dla których praca w niedziele jest standardem.
Ale czy osoby pokroju rzecznika Lewandowskiego są w ogóle w stanie ogarnąć takie proste rzeczy?
Tyle razy pisałam,żeby wywieźć tych solidaruchów wszystkich do lasu jak był jeszcze czas.
Panie rzeczniku tzw.solidarności,powiedz pan jaką masz pan pensje! 2-3 średnie krajowe?
Czytajac te kometarze az mi zal ludzi dla ktorych rodzinne spedzanie czasu to czas w marketach. Parologia rodzinna ja z maja rodzina nie chodze w ten dzien tak jak i w wigilie i wielka sobote, ale ludzie to swinie i nie umieja zyc bez sklepow
Żeby porównywać Polske do zachodu to zarabiajmy jak na zachodzie,bo w chwili obecnej to dostajemy za prace jałmużne!!!!!!
W....wia mnie to wieczne porównywanie do Niemiec czy Francji.
Lewandowski,jeśli myślisz,że zamiast do sklepu pójde do kościoła to jesteś w błędzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jesteście takimi samymi opasłymi knurami jak te katabasy.
Solidaruchy chcą zakazu a sami mają pensje po kilkanaście tys. złotych,przykład baroni związkowi.
To upasione knury przy korycie!
W tej sprawie powinno być referendum,nie bedzie nam garstka pasożytów dyktować jak mamy żyć!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!