Odszedł najwybitniejszy mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego. Teraz miasto powinno przygotować honorowe miejsce na cmentarzu i zorganizować uroczysty pogrzeb.
Dlaczego ciągle powtarzany jest błąd z nazwiskiem jednej z ofiar. Artur naprawdę nazywał się Kawczyński, a nie Krawczyński. Kto nie wierzy, może przekonać się o tym odwiedzając cmentarz w Woli Kamockiej. Grób znajduje się pod koniec cmentarza idąc główną po lewej stronie.
Treść komentarza została usunięta przez moderatora forum
Piszecie o nim, jakby było się czym pochwalić. Także Nasze Miasto. A, przecież tyle wstydu, bólu zostawił. Krótka notka, żeby odczuć ulgę. Wystarczy.
Mój były sąsiad. Zawsze uśmiechnięty i miły dla innych. Niech mu ziemia letkom będzie
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!