Przykład na to że nawet po śmierci można mieć ciekawe przygody, których zza życia człowiek nie doświadczył
Nie ile miał lat się piszę a ma lat. No chyba że mowa o tym co jechał z tyłu na leżąco o nim można napisać że miał lat
Raczej jechał na oponach wielosezonowych nie wyważanych od lat
Tak w nocy przewozić zmarłą osobę, jeszcze za plecami, to trochę strach, uważam więc że pewnie chciał sobie dadać animuszu, a bycie trzeżwym i animusz nijak nie idą w parze..
O i takimi wypadkami powinna zajmować się piotrkowska Prokuratura Rejonowa a nie kierowcą bmw ,który przy prędkości ponad 300 km/ h taranuje 3 osobową rodzinę.
Gościu z Podlasia jedzie karawanem z jakby nie było pasażerem (chociaż sztywnym) A1 na Katowice będąc w stanie upojenia alkoholowego. No to jest chyba przypadek, który się długo nie powtórzy...
Całe szczęście, że nikt tu nie ucierpiał...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!