Pensje nauczycielskie stanowią prawie 90% kosztów szkoły co jest ewenementem na rynku pracy a wiecie dlaczego? Bo w normalnych firmach jedna osoba wykonuję pracę, do której zgodnie z Kartą Nauczyciela potrzeba prawie 2,5 osoby na etacie nauczycielskim. Do tego osobom takim płaci się przez dwa miesiące w roku za to, że nie wykonują swojej pracy. W efekcie szkoła pełna jest pracowników ale nie ma kto pracować. Ponadto zapisy KN praktycznie uniemożliwiają zwolnienie nauczyciela więc dochodzi do patologii. Porównajcie sobie ilość L4 w szkołach i zwykłych firmach... Gdyby nauczyciel miał płacone od godziny problem nagle by się rozwiązał. Ci z powołania zarabiali by 3-4x tyle a reszta obiboków poszła by na zieloną trawę. Wtedy studia pedagogiczne przyciągały by tych z powołania a nie stanowiły przechowalnię dla tych co nigdzie indziej się nie nadawali.
Ile godzin w europie pracują nauczyciele, proszę zobaczyć na Polskę i wszystko w tym temacie. Jest to jedyna grupa społeczna, która non stop narzeka: a to dzieci są bee, a to zarobki, a to wyposażenie, a to że muszą jeździć na wycieczki, a to że maja karty pracy, a to że program nie taki, podręczniki też nie te, nawet w mojej rodzinie nauczycielka narzekała też na prezent od uczniów, bo jej się nie podobał. Powiedzcie mi tak szczerze co wam odpowiada????
Jestem nauczycielem ze stazem bardzo dlugim ok. 20 lat. Pracuje juz 4 rok na okrojonym etacie. Studia kierunkowe i 3 inne podyplomowe za ktore trzeba bylo wylozyc kase. A etatu calego jak nie bylo tak nie ma. I jest mi ciezko majac 2 wlasnych dzieci na utrzymaniu. Co na to organ prowadzacy?
To może jak nastanie susza to niech producenci rynien też zaczną protestować że im nie schodzą ? I producenci parasoli też ? Że nie schodzą im parasole i muszą zwalniać ludzi i że chcą dopłaty ! W normalnym kraju jak nie ma zapotrzebowania na czyjąś pracę TO TRUDNO ! Trzeba się przekwalifikować ! A jak się nie potrafi to już niestety pretensje do natury że nie dała zdolności ! Co to za zwyczaje, by na siłę trzymać niepotrzebne etaty tylko po to by komuś płacić za pracę której nikt nie potrzebuje !
Od dłuższego już czasu szkoła jest tylko miejscem pracy nauczycieli, a nie miejscem nauki młodzieży !Nauczyciele w szkole kręcą własne "lody" udowadniając uczniom, że nic nie umieją i powinni zainteresować się korepetycjami (sowicie opłacanymi przez zatroskanych rodziców). Z kolei nauczyciele WFu organizują zimowiska i wakacje tworząc jakieś (płatne) kursy tańca , jeździectwa czy żeglarskie tłukąc na tym niezłą kasę ! Niektórzy otwierają dowolne fundacje, korzystając ze znajomości rodziców i na bezczela żebrzą o 1 % podatku w imię "szlachetnych" inicjatyw dla dobra dzieci - ??? A potem tacy zapracowani i zmęczeni biorą nawet po trzy razy roczny płatny urlop zdrowotny bo im się należy . !8 godzin tygodniowo, w sumie ze 4 miesiące wolnego w ciągu roku i jakiż to ciężki zawód ! Gdy ich ktoś krytykuje, to rzucają mimochodem , że jest takie przekleństwo : "abyś cudze dzieci uczył.." Paranoja, nauczyciele, to następna kasta wspierających się bezdusznych cwaniaków !
hmmmmm 5 100 000 uczniów na 650 000 nauczycieli ...czyli 7,8 uczni/nauczyciel :-) powinno być z 15/nauczyciel !!! Zwalniać od ręki !!!!
Mam nadzieję, że najważniejszy nauczyciel w Piotrkowie za 3 lata tez straci pracę
W przeciwieństwie do was nie jestem niedorajdą życiowym tak jak wy, jak chce podwyżkę to nie wychodzę na ulicę tylko proszę najpierw grzecznie a jak nie to wypowiadam pracę i szukam innej która mnie satysfakcjonuje. Żałosne brak ambicji. Rozumiem jeszcze matematyków , fizyków , polonistów , ale np. obiboki od wf-u powinni siedzieć cicho bo na ich miejsce na dzień dobry jest 20 osób. Dlaczego? Bo się pchacie tam gdzie można zarobić nic nie robiąc.
Większych utyskiwaczy od nauczycieli chyba nie ma. Użalają się nad sobą oczywiście z nudów, bo mają za wiele wolnego czasu i zabijają go ględząc o swej niedoli w pokojach nauczycielskich w których aż siwo od dymu. Potem na lekcji jak taki chcuchnie tym papierochem zmieszanym z zapachem zepsutych zębów to aż szlag trafiał - czy tylko ja mam takie wspomnienia po licznych belfrach z ogólniaka? Na studiach jest nieco lepiej, bo aż takie barachło doktoratu nie zrobi, a i system weryfikacji jest cięższy do przejścia dla kompletnych zer, ale i tam rodzynki się zdarzają. Na koniec PRZYPOMINAM że w UK nauczyciel ma ponad TRZYDZIEŚCI godzin lekcyjnych w tygodniu, wy LENIE SMIERDZĄCE!
http://www.rp.pl/artykul/19,1209595.html
Ciekawe pomysły ma nasza władza, prawda? Wszystko oczywiście dla naszego bezpieczeństwa. ;)
Jak to miło żyć w ustroju faszystowskim! Tak bezpiecznie... ;)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!