metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
atebba ~atebba (Gość)05.12.2011 19:44

"MaJ" napisał(a):
Każdy z nauczycieli ma tak zwane godziny karciane które odrabia na kółkach i innych lekcjach wyrównawczy


Nadgodziny są płatne, także bez mydlenia oczu prosimy.

"MaJ" napisał(a):
myślicie że nauczyciel zostaje po godzinach z uczniami dla przyjemności


Skoro nauczyciel kieruje się przymusem i towarzyszy temu brak przyjemności z pracy, jaką wykonuje, to jest wystarczający powód, by zmienił pracę, bo się do niej nie nadaje.

"MaJ" napisał(a):
A co do wakacji to tak są ale dla uczniów nauczyciel ma tylko dwa tygodnie urlopu w tym czasie w pozostałym okresie prowadzi normalne dyżury w szkole i opracowuje plan nauczania na przyszły rok.


Z reguły plan opracowuje się tydzień, góra dwa tygdnie przed końcem wakacji i robią to już nie nauczyciele, ale odpowiedni program. A tak na marginesie: nawet gdyby rzeczywiście były to dwa tygodnie wakacji, to mało? Jakoś w innych zawodach dwutygodniowy okres urlopowania musi wystarczyć.

"MaJ" napisał(a):
A czy praca nauczyciela jest wdzięczna szczerze wątpię


Skoro jest tak źle, to po jakie licho pracowac w szkole? Jest wiele innych zawodów, w których można się realizować.

"MaJ" napisał(a):
Nikt nigdy nie bronił nikomu się uczyć i zostać nauczycielem, a jestem prawie pewny że większość osób mówiących jak to nauczyciel ma lekko w pracy to po zamianie miejsc nie wytrzymali by dwóch ba jednego miesiąca pracy w szkole.


Skąd ta pewność? Wielu młodych ludzi chciałoby pracować w szkole; posiadają odpowiednie wykształcenie, umiejętności oraz chęci, tyle, że miejsca zajmuja albo nauczyciele w wieku niemalże geriatrycznym, którzy nie chcą się puścić stołka, albo ustawione wygi, którym ciągle mało godzin i zabierają je innym, realizując w ramach nadgodzin, etc. 18 godzin dydaktycznych (godzina dydaktyczna to 45 min.) to ustawowe pensum, zaś z płatnymi nadgodzinami może ono wynosić 27 godzin.
Co do wykształcenia, zawód nauczyciela to nie jedyny zawód, do którego trzeba się przygotowac w ramach studiów. Są grupy zawodów, które wymagają większego wkładu pracy własnej, nauki i zaangażowania, zaś tylko nauczyciele z butą wskazują, jak to musieli się kształcić, by móc w tym zawodzie pracować i ciągle ubolewają nad tym, że muszą doskonalić swój warsztat np. w ramach awansu zawodowego. Dla mnie to oczywista sprawa. Nie rozumiem dlaczego dla licznego grona nauczycieli jednak nie.

"MaJ" napisał(a):
Jestem pełen podziwu dla nauczycieli ale tych prawdziwych którzy przykładają się do pracy to naprawdę wspaniali ludzie. Są też czarne owce i w rodzinie nauczycieli jednak to jednostki i w każdym środowisku są osoby które psują ogólny zarys.


Środowisko nauczycielskie ma wiele zalet: są zarówno dobrzy nauczyciele, którzy uczą sercem, czerpią z tego ogromną radość i nie myœlš tylko kategoriami korepetycji, nadgodzin czy płatnych wakacji, ferii, etc. Ale tak, jak każde środowisko, również nauczyciele mają sporo wad. Najgorszymi sš: wspomniana już wcześniej buta, zarozumialstwo, poczucie wyższości, występujące niemalże w każdym pokoju nauczycielskim psioczenie o wszystkich i wszytsko oraz te cholerne ploty, ploty, ploty.
Wbrew temu wszystkim nauczycielom oraz pracownikom administracji szkolnej życzę pomyślności i zadowolenia w pracy. Dobry nauczyciel to bowiem połowa sukcesu osišgniętego przez ucznia.

Komentarz był edytowany przez autora: 05.12.2011 19:57

00


Tartu Tarturanga05.12.2011 19:50

"atebba" napisał(a):
buta, zarozumialstwo, poczucie wyższości, występujące niemalże w każdym pokoju nauczycielskim psioczenie oraz ploty, ploty, ploty.


Wszędzie - w sklepie, szpitalu - porostu jak rozmawia się z kimś to od razu da się wyczuć że to nauczyciel.
Ja w szkole mam okazje być codziennie - uwierzcie prawdziwa rewia mody - naprawdę w ich profesji narzekać to grzech .

00


beta ~beta (Gość)05.12.2011 19:53

"atebba" napisał(a):
nauczyciele mają także mnóstwo wad. Najgorszymi są: wspomniana już wcześniej buta, zarozumialstwo, poczucie wyższości, występujące niemalże w każdym pokoju nauczycielskim psioczenie oraz ploty, ploty, ploty.


Czytam już nie po raz pierwszy, bo już kilkakrotnie robiłaś tutaj komentarze odnośnie nauczycieli i pytam, kto cię tak dziewczynko w tej szkole skrzywdził, że nabawiłaś się takich kompleksów. Jak znam jednak życie, to uczyć ci się nie chciało, po prostu.

00


beta ~beta (Gość)05.12.2011 19:56

"Tartu" napisał(a):
Wszędzie - w sklepie, szpitalu - porostu jak rozmawia się z kimś to od razu da się wyczuć że to nauczyciel.


No i dobrze. Przecież to już ostatnia kategoria ludzi w Polsce z autorytetem. I ty tę charyzmę ich po prostu wyczuwasz. To bardzo dobrze.

00


atebba ~atebba (Gość)05.12.2011 21:14

"beta" napisał(a):
Jak znam jednak życie, to uczyć ci się nie chciało, po prostu.


Jaka Ty beciu jesteś mało inteligentna. widocznie reprezentujesz tę drugą kategorię naszych nauczycieli.

Komentarz był edytowany przez autora: 05.12.2011 21:22

00


atebba ~atebba (Gość)05.12.2011 21:26

"beta" napisał(a):
I ty tę charyzmę ich


To jakiś szyk przestawny, czy nowe reguły budowy zdań?

00


MaJ ~MaJ (Gość)05.12.2011 21:32

Godziny karciane to ustawowo ustalone godziny do wypracowania. To nie nadgodziny płatne. A etat to nie tylko to 18 godzin dydaktycznych ale i godziny na przygotowanie się do zajęć czyli przygotowanie następnych tematów na lekcje i sprawdzenie np prac klasowych czy sprawdzianów. Tych godzin nauczyciel ma ok 35 nie pamiętam dokładnie.
A co do planu to nie chodziło mi o plan lekcji tylko o plan nauczania co jasno napisałem. Plan nauczania to opracowanie i rozpisanie na poszczególne tematy zakresu materiałowego przypadającego na dany rok w danej klasie biorąc pod uwagę choćby na przykład orzeczenia z poradni uczniów. Atebba czytaj ze zrozumieniem a jak czegoś nie rozumiesz zapytaj jakiegoś nauczyciela wytłumaczy Ci dokładnie na czym polega jego praca i czym różni się plan zajęć od planu nauczanie:D

00


MaJ ~MaJ (Gość)05.12.2011 21:35

A i jeszcze co do wieku nauczycieli z planów naszego rządu wynika że wszyscy będą pracowali dłużej. I ja osobiście nie znam nauczyciela który mając możliwość odejścia na emeryturę uczyłby dalej.

00


alfa ~alfa (Gość)05.12.2011 21:54

"atebba" napisał(a):
Jaka Ty beciu jesteś mało inteligentna. widocznie reprezentujesz tę drugą kategorię naszych nauczycieli.


Swoją odpowiedzią zdajesz się potwierdzać tezę bety. Do szkółki pod górkę było co? Nauczyciele więc winni, hi, hi.

00


nauczyciel bez"porostu" ~nauczyciel bez"porostu" (Gość)05.12.2011 22:19

"Tartu" napisał(a):

W czasie rozmowy też wyczuwam idiotów którzy bywają codziennie w szkole.

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat