Czyli słusznie zakładali "budowniczowie" PRL w latach 50 ,60 ,70-tych stawiając na szkoły zawodowe. Słusznie wtedy twierdzono ,że polska młodzież jest zdolna ,ale niekoniecznie cała. I nie każdy musi kończyć studia ,ba nawet szkołę średnią. Na studia dostawało się po morderczych egzaminach. Odsiew był bardzo duży. Ale w latach 90-tych wdała się komercja i oto skutki. Brakuje robotników. Przepraszam pracowników.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!