Tak jest równych nie ma w nieudolności i zbieraniu gamoni do nakładania wazeliny.
już dawno niektórymi partiami zajęli się karawaniarze, a niektóre jeszcze są pod respiratorem.
Święte słowa. Tak samo moim prawem i wyborem jest to czy na referendum pójdę czy też nie. To nie Polska Ludowa, że na wybory w towarzystwie orkiestry szedł cały zakład pracy.
15 września od rana robię pampuchy, a później będę go zjadł. Brak mi czasu na referendum.
Drogi "Nie myśl". Proszę załóż okulary i przeczytaj do jakiego postu się odnosiłem. Przypomnę może, bo jeszcze nie znajdziesz, co napisała sara:
Podkreśliłem najważniejszą część. Ja nie przeczę, że trudno znaleźć miejsce w Rynku, ale przesiadują tam głównie osoby miejscowe i to jak zauważyłeś całkiem słusznie - w ogródkach piwnych. Nie ma w Rynku lub sławetnym Trakcie wycieczek, które poznawałyby uroki i bogatą historię Piotrkowa. Nie ma ich w muzeach, galeriach (sztuki, aby ktoś nie pomyślał inaczej), nie zwiedzają naszego pięknego, ale bardzo zaniedbanego miasta. Nie ma wśród przesiadujących na Rynku ludzi, którzy chcieliby zainwestować tak czy inaczej w nasze miasto. Są za to ludzie, którzy wyłącznie piją, palą i zwykle jest to ta sama grupa. Bywam często na Rynku wbrew twoim obawom, to wiem co mówię. A jeśli spotka się wycieczkę, to jest to zwykle grupa emerytek zwiedzających zakątki Piotrkowa z CITem. Dla kogo więc te murki, trakty i upiększenia. Jak ktoś tu zauważył, wystarczy wyjść poza rynek, aby popatrzeć na prawdziwe oblicze Piotrkowa - walących się kamienic, dziurawych ulic, meneli, smrodu moczu, brudu, ubóstwa i braku jakichkolwiek perspektyw. Dlatego dajmy sobie spokój z traktami! Pozyskajmy pieniądze z UE na inwestycje w Piotrkowie, które dadzą ludziom pracę, co za tym idzie większe przychody do kasy miasta, które mogą być wykorzystane w przyszłości na remonty kamienic. Bo inaczej Piotrków będzie przypominać starą pudernicę - z wierzchu wypacykowany, w środku ruina.
Ale tego nie osiągniemy z obecnym prezydentem, a być może z kolejnym również. Mimo to, należy iść na referendum i oddać głos zgodnie ze swoim sumieniem.
Rozumiem, że doliczyłeś do tego chociażby odprawy dla wyżej wymienionych, czy nawet śmieszną wymianę pieczątek.
Więc jednak doceniasz pięknie zrobiony Rynek z kawiarenkami skoro jak sam twierdzisz jesteś tam stałym bywalcem. Nic tylko się cieszyć, skoro Stare Miasto przyciąga nawet krytyków prezydenta.
Też zrobię pampuchy w niedziele.
Ci co myślą, że pampuchy same z nieba spadną po 15.09 mylą się sromotnie. Trzeba zakasać rękawy i wygniatać pampuchy.
Składniki
1 kg mąki
około 1/2 litra mleka
10 dag drożdży
3 całe jajka i 2 żółtka
1/4 kostki masła roślinnego
pół szklanki cukru
Przygotuje sos ze startego korzenia maćkowianki i szczypty sokalki pospolitej. Odrobina uschłego gletkieru dla garniszu i można zjesz rozpędkiem! :)
Referendum kosztuje, a nie kosztował głupawy murek w Rynku, fontanna rzadko uruchamiana, projekt biblioteki, ekspertyzy MZK,błędy urzędników - 750 tys., które mamy oddać itd. Tego jakoś nikt nie liczy. A ile kosztuje nas telewizja samorządowa, w której jest tylko pan prezydent, Elka Jarszak, Marian Błaszczyński i znów Jarszak, prezydent, Błaszczyński?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!