Problem jest też z zabezpieczeniem latarni, są pootwierane drzwiczki metalowe lub zniszczone, stwarzają zagrożenie, szczególnie przy placu zabaw. Jak zgłosiłam do PGE to wysłali staż miejską, która okręciła to taśmą, a w tej chwili taśmę ktoś zerwał i znowu kable są na wierzchu. I tak jest w całym Piotrkowie.
Jeśli pan Szokalski uważa, że nie ma problemu z oświetlenie ulic albo nic o tym nie wie. To ja proponuję, aby pan Szokalski codziennie obowiązkowo po zmroku wykonywał objazd całego Piotrkowa samochodem wyposażonym w kamerę oraz odbiornik GPS, który będzie dokumentował jego codzienny objazd miasta i prezentował mapkę objazdu na stronie miasta. Tak aby był dowód, że objechał wszystkie ulice. Potem może twierdzić, że nic nie wie o nieoświetlonych ulicach
Urząd Miasta nie otrzymywał żadnych sygnałów o problemie. Oni robią sobie jaja z nas mieszkańców. Dzwoniłem chyba z 20razy, że jest ciemno. Całe miasto ogarnięte ciemnościami, xa plac zabaw na Belzackiej oświetlony na maxa. To co robi obecną władza to jakiś koszmar. Oni muszą odejść, a my musimy im podziękować w najbliższych wyborach.
Eeee tam oświetlenie, największy problem to uporczywe i natarczywie wyskakujące reklamy na epiotekow. W wersji mobilnej nie to już przesada.
Zgłaszałam, już nie raz i co? Nic nie zrobili, ani radni nie pomogli, ani ci w zdiumie
no fakt jak nikt nie zgłaszał (chociaz w to nie wierzę) to po co robić cokolwiek lepiej siedzieć i pić kawę niż pomyśleć ze "jak co roku zmieniamy czas" i trzeba przestawic latarnie....nawet w centrum na sienkieiwcza tez nikt nie "Zauywazył" ze zapalały sie godzine po zmroku..żart i kpina
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!