Ja bym poszedł dalej ale zachował ekologię.
Mianowicie zostawmy drzewa warto się dotleniać.
Rozwiązaniem mało kosztownym i wysoce zmniejszającym kolizję, wypadek, śmierć w ruchu drogowym jest przekształcenie ulic, dróg w wyłącznie jednokierunkowe. Nie będzie wyprzedzania na trzeciego, czwartego, piątego i dziesiątego.
Dodatkowo pozwoli to zwolnić ludzi o ograniczonym poziomie myślenia z całkowitego myślenia w czasie prowadzenia auta.
Wtedy każdy głupek będzie mógł prowadzić auto.
Korzyść szkoły nauki jazdy będą mogły zwiększyć efektywność szkolenia i zdawania egzaminów w WORDach przy zmniejszeniu poziomu szkolenia.
Ale ciekawy temat. Mordercze drzewa atakują! Wyciąć w pień! Ale zaraz, zaraz! A co jeśli droga idzie brzegiem jeziora??. Zasypać jezioro! A w górach skrajem zbocza..., w miastach..., a na mostach i wiaduktach... ? oj joj. Trzeba będzie pozasypywać, zburzyć, wyciąć i wyprostować. Bo tożto samochodziki wypadają z drogi tak łatwo jak zabawki. Bęc i już na drzewie albo w rowie...!
Aż trudno uwierzyć, że pan Hołowczyc takie pierdoły pisze. Chyba za często po piaskach pustyni jeździ...
Gościu, to ty jesteś mądrzejszy i ciekawszy niż niejedna encyklopedia! Przeszedłeś Polskę wzdłuż i wszerz, a na dodatek policzyłeś wszystkie drzewa przy drogach! A wiesz, jak nazywa się prezydent, któremu nie przeszkadza taka gó.....a droga?
Brak wyobraźni i szacunku dla innych, arogancja, chamstwo, głupota i alkohol - to najczęściej zabija kierowców.
Propozycja, żeby natychmiast wycinać wszystkie drzewa przy drogach wynika właśnie z takich rzeczy - bo widać, że pan sławny kierowiec także uważa, że cały świat musi podporządkować się głuptakom za kierownicą. Tego jestem pewien. Natomiast kwestia tego, czy pan sławny kierowiec wypowiadał się na trzeźwo albo czy przed wypowiedzią nie łyknął paru dragów - to jest do ustalenia.
Mój znajomy miał sppotkanie z paroma cienkimi sosnami samosiejkami rosnącymi jakieś 10 m od drogi (oficjana wersja: pies wyskoczył na drogę...).
Cały przód samochodu poszedł - no wiecie gdzie. Przednia maska zwinięta jak wieczko od puszki sardynek! I wierzcie mi, grubość blachy z jakiej była wykonana ta przednia maska nie była dużo większa, niż brubość blachy, z której wykonano puszkę sardynek.
Czemu blachy są takie cienkie - ano, trzeba zmniejszyć koszty produkcji, trzeba zwiększyć zyski!
Ktoś powie, że producenci dbają o bezpieczeństwo, ba, nawet wydają ciężkie pieniądze, żeby prztestować swoje autka w testach zderzeniowych. Tak, tyle tylko, że przeciętny wypadek nie przebiega wg założeń przyjmowanych na testach.
I weźcie jeszcze pod uwagę, że najgłośniej oceniają samochody dziennikarze i rajdowcy, których ... doskonale opłacają właśnie samochodowe koncerny. Z czego - ano min. z pieniędzy zaoszczędzonych na blasze.
Generalnie testy zderzeniowe są robione przy prędkościach dozwolonych w przepisach czyli max 60km\h. A jak przypierdzielisz z prędkością <100km\h w stojącą twardą rzecz to się nie dziw że się coś powyginało bo to fizyka. Jak chcesz bić w poziome przeszkody z dużą prędkością to kup se czołg;)
Zobacz, sam wybijasz sobie argumenty z rąk. Prędkość dozwolona na zwykłej drodze - to 90 km/h. Na trasie szybkiego ruchu - 110, a na autostradzie - 120 km/h. I do takich prędkości powinni odnosić się producenci samochodów. A przecież powinny być jeszcze zastosowane jakieś dodatkowe marginesy bezpieczeństwa.
No pięknie! To budujmy samochody z tektury!
jak by drzew nie bylo to auto by polecialo w pola i kierowca by przezyl a takto tylko sa problemy i non stop galezie leca na droge
A co z tymi co wjechali w budynki mieszkalne? Domy też wyburzyć? To wjadą ci do namiotu! Gdyby nie sadzili drzew przy drogach poza terenem zabudowanym, to zimą przy zamieci nie wyjechał byś z lasu. Przez telefon kom. też nie wolno rozmawiać podczas jazdy a rozmawiają. Jadąc samochodem czy motocyklem ścigaczem trzeba pamiętać że na drodze nie jesteśmy sami. I nie wszyscy jeżdżą tak dobrze i tak ostrożnie jak my. Jak chcemy "ścinać" drzewa to nie zabierajmy pasażerów.
Widać mało się się znasz na blachach ponieważ klapa się pognie bo jej zadaniem jest pochłanianie siły uderzenia. Po drugie samochody są bezpieczniejsze niż te budowane za komuny w latach 50-60 gdzie były stosowane twarde mało elastyczne blachy :P rozłóż nowy samochód jak jest budowany:P
A producenci uważają ludzi za istoty rozumnie i że będą dostosowywać prędkość do warunków ale jak czytamy ty nie potrafisz:P więc przykro cierp w swojej niewiedzy :P
Kiedy już dorośniesz i z sukcesem zakończysz kurs na jakąkolwiek kategorię prawa jazdy, to po pierwsze będziesz znał obowiązujące przepisy i będziesz wiedział jakie są dopuszczalne prędkości na drogach w Polsce. Po drugie dowiesz się, że kierujący ma obowiązek uwzględnićwłasne umiejętności i poruszać się z taką prędkością, aby nie stworzyć zagrożenia w ruchu drogowym i nie ma to nic wspólnego z dopuszczalną prędkością na drodze.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!