Oj to prawda chyba jest zazdrosna że mąż rozmawia z paniami ale to taka praca kto się lubi ten się czubi
Za zamkniętymi drzwiami jest NOWY PAN (ukrywany ponad rok), śpiące dzieci, a w tym czasie mąż w pracy, do którego po powrocie przytuli się jak przykładna żona.
Ciekawe czy drugi pan wie ze nadal był drugim a nie pierwszym czy pasowało mu ze mimo wszystko ona żyje z mężem. Zreszta przecież sam ma żonę o dwójkę dzieci.
Zenada !!! Zakończcie to w domu i w sądzie z klasa dla dobra dzieci a nie tak jak teraz. Z szumem i kłamstwami. Za grosz inteligencji.
Ludzie co wy tutaj i w tej gazecie za pierdoły wypisujecie - porządny i normalny facet. Nie ma znęcania bo mieszkam niedaleko i znam sytuację. To raczej problem po stronie tej kobiety!!!!
Znam tę Panią trochę osobiście i z punktu widzenia pracy również. Aż miło.
Natomiast czytając artykuł, sądzę, że ona chciała zwrócić uwagę na problem nie tyle męża co komendy. A kobieta pisząca artykuł chciała sprzedać gazetę i uzyskać rozgłos. Jak każdy dziennikarz wzbudzić zainteresowanie. I jedna i druga dopięła swego, bo niemądry napisze bzdury, mądry napisze o faktach albo przemilczy. I jednej i drugiej skupiajac Wasza uwage sie udało. Wiec gratulacje dla kobiet.
To nie pomówienia (mowa o zdradzie), bo poszkodowana nawet się z tym nie ukrywa...a dziwnym trafem wszystkie skargi i zażalenia zaczęły się od momentu kiedy Pani Żaneta poznała swój nowy "nabytek", z którym chce sobie uwić gniazdko, w swoim i męża domu. To bardzo dziwne, że przez te wszystkie lata małżeństwa wielce "poszkodowana" nigdy wcześniej nic nie zglaszała...dopiero kiedy przychodzi temat rozwodu i rozdzielności mąż staje się katem, a żona ofiarą...Trzeba umieć się rozwieść z godnością, a nie biegać do redakcji i opowiadać takie bzdury. Za TAKIE właśnie pomówienia z jakimi Pani Żanetka poszła do "gazety" powinno ponieść się karę. A to, że bez konkretnej przyczyny bądź dowodów "ofiara" wydzwania w kółko na policję zaczyna robić się śmieszne...
Mąż pijak! Jakos przy tych wszystkich interwencjach nie wykryto żadnych promili. A zgłoszenie, że współwłaściciel próbuje się dostać do własnego garażu a przy tym przeszkadza w usypianiu dzieci ( o godz 18!!) jest wystarczająco żanujące...wstyd Pani Żaneto! Drzazgę w czyimś oku widzisz, a w swoim belki nie dostrzegasz.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!